B.N. 06/23. PiS I PO „IDĄ ŁEB W ŁEB”?
Motto:
UE jest cacy,
PO jest git!
Kto uwierzy
W ten diabelski mit?
/ sąsiad-poeta /
Witam.
„Wszystko jest względne”, powiedział dawno już temu Albert Einstein i trudno się z nim nie zgodzić, a wcale nie mówię tu o jego teorii względności, która nasz świat ustawiła na nowo, ale chodzi mi o bardziej przyziemne tego znaczenie.
Weźmy taki Australian Open, pierwszy w rocznym kalendarzu turniej wielkiego szlema – dla takiego Hurkacza czy Świątek IV runda to niemal porażka, dla Linette już była sukcesem, a półfinał to „zupełny szał”! A w finale debla zagra, a może i go wygra, nasz Jan Zieliński – tu słów zachwytu wprost brakuje!
Już dawno tu pisałem (kto nie wierzy, niech sprawdzi!), że z imprez tego typu właśnie absolutnie powinni być wykluczeni zawodnicy reprezentujący Rosję i Białoruś – bo tylko takie działania mogą sprawić, że „ruskie społeczeństwo” coś zrozumieć może!
A tu czytam, że „amerykańska legenda tenisa”, Billie Jean King (rocznik 1943, 39 zwycięstw wielkoszlemowych, 12 w singlu!), od lat działaczka tenisowa, stwierdza jasno – Rosjanie muszą grać, niech wezmą swoje pieniądze i potępia Wimbledon, gdzie Rosjan i Białorusinów odsunięto!
Głowy bym nie dał, ale to chyba ta właśnie mistrzyni stała za tym, że w miarę równości tenisistki powinny, tak jak tenisiści, grać w wielkich szlemach do 3 wygranych setów – na szczęście, szybko ten pomysł zarzucono – widok czołgających się po korcie tenisistek był nie do zniesienia nawet dla feministek!
Ale czy tu można mówić o „względności”?
Jak widać tak, bo oprócz tenisowych władz ATP i WTA, również MKOL (wszystkie dyscypliny olimpijskie!), oraz FIFA (światowi piłkarze!), coraz głośniej mówią o przywróceniu Rosjan i Białorusinów do uczestnictwa w najważniejszych, światowych imprezach!
A argumentują to „obroną podstawowych wartości olimpijskich”!
Tu powtórzę po raz kolejny – można być „pożytecznym idiotą” (patrz Lenin!), ale po prostu idiotą?
W dzisiejszych czasach, czy to się komuś podoba, czy nie, tzw. sport jest gałęzią polityki (patrz zwycięstwa „pań z NRD”!), a jeżeli ktoś tego nie rozumie, to albo „rżnie głupa”, albo po prostu „jest głupi”, albo „odpowiednio opłacony”!
W „czasach starożytnych” w Grecji (ale co ci starożytni debile mogli wiedzieć?), na czas igrzysk olimpijskich „zawieszano wszelkie wojny” (święty pokój - ekechejria!), igrzyska musiały być rozgrywane „w czasie pokoju”!
Dla dzisiejszych „władców świata” nie ma to znaczenia!
A tacy są „europejscy, praworządni i demokratyczni”!
To bardzo dobry moment, by przejść do tzw. Unii Europejskiej!
UE powstała jako „zbiór niezależnych państw europejskich” (do takiej Unii wstępowaliśmy!), ale dzisiaj jest „parodią samej siebie”, a powoli przekształca się w „parodię swojej wizji” – federacyjny „do bulu” niemiecko-francuski potworek „unijnej demokracji i praworządności”, gdzie „panem i władcą” będą Niemcy, a Francuzi, jak zwykle ostatnio (Vichy!), zadowolą się (Napoleon w grobie się przewraca!), statusem „niemieckiego pomagiera”!
A nazywanie tego „nowego tworu” IV Rzeszą wcale nie jest ani „nad wyraz” (patrz polska „totalna opozycja”!), ani „antyniemieckie” (patrz wypowiedzi kanclerza Scholza!) – to po prostu stwierdzenie faktu!
To bardzo dobry moment, by przejść do tzw. „polskiej opozycji”!
Tzw. KOD powstał w dniu wygranych przez PiS pierwszych wyborów parlamentarnych, a tzw. „opozycja totalna” nigdy nie uznała wyników tych demokratycznych wyborów!
Bo dla „totalnych” sprawa jest jasna – demokracja to rzecz piękna, wiadomo, ale tylko dla nas!
Pisać za długo nie mogę, bo zaraz gra mój Kolejorz, ale – zaapelować do Polaków czas jest zawsze!
Zatem, Rodacy Drodzy – opamiętajcie się!
Tu wracam do tytułu – komunistyczna agencja Ibris opublikowała sondaż, w którym PiS i PO „idą łeb w łeb”, po 31 – co jest równie prawdziwe, jak „marzenie Tuska o zwycięstwie” – bo tak naprawdę PiS ma jakieś 45, a za kilka miesięcy będzie miał jeszcze więcej!
Bo co do Platformy, wciąż dla jaj zwanej Obywatelską, sprawa jest jasna – to antypolacy są, co każdym swym krokiem potwierdzają!
Bo co do lewackich władz Unii (tzw. obrońcy praworządności!), sprawa jest równie jasna – to do cna zdemoralizowana i przekupiona przez Putina (Katar to pikuś!), „europejska władza”, dla której „kraj szczęśliwości od Kamczatki po Lizbonę” (polska rewolucjonistka Róża Luksemburg sto lat temu!), to „kraj ich marzeń”!
A do naszych „przyjaciół Amerykanów” – prezydent Joe Biden podobnież planuje europejską wizytę w „rocznicę napadu Ruskich morderców na Ukrainę” – i bardzo dobrze, Joe, ale jedno musi tu być – mocna wizyta w Polsce!
Bo w końcu kto, jak nie Polska, najbardziej pomaga USA w obronie Ukrainy?
A co do motta – tylko prawdziwy idiota w ten mit uwierzyć może!
Do zobaczenia.
Tagi:
Biuletyn, Polska, USA, Niemcy, PiS, totalna opozycja, UE, KE, Kolejorz, Lenin.
PS.1. Murem za polskim mundurem!
PS.2. A poza tym uważam, że Tuska należy zniszczyć!
PS. 3. Wciąż nie mogę wersji angielskiej prawidłowo wprowadzić - lewacka akcja?
Still can't get the English version to work properly - leftist action?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Biuletyn / biały, bardzo biały /