Obserwatorzy

piątek, 12 czerwca 2020

B.N. 34/20. POLSKA „PLUS” CZY POLSKA „MINUS”?

Motto:
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy.”
/ chińskie /

Witam.
Wróćmy na chwilę do B. 32 i aktora Damięckiego – otóż stała się rzecz straszna, Jarosław Kaczyński go nie przeprosił! I aktor ten (celebryta?), postanowił się zemścić – wezmę udział w wyborach i oddam głos!
Niesamowite!
A piszę o tym nie dlatego, by to akurat było ważne, lecz z powodu paru zdań, które portal onet z tej okazji zamieścił:
Nie bez odzewu pozostały też niedawne słowa Jarosława Kaczyńskiego, który z trybuny sejmowej krzyczał o „chamskiej hołocie” podczas przemówienia posłanki Barbary Nowackiej”.
To właśnie typowy przykład propagandy w stylu Goebbels'a - „kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą”!
Albowiem Prezes ani nie krzyczał, ani nie robił tego z trybuny sejmowej, ani nie dotyczyło to przemówienia Nowackiej (paskudnego zresztą!), tylko cicho odpowiedział na głośną prowokację (ta właśnie przemowę posłanki zakłóciła!), posła Budki, zresztą szefa Platformy, wciąż dla jaj zwanej Obywatelską.
Ale cóż to jest prawda dla polskojęzycznego onetu?
No właśnie – ten sam onet oraz równie „polska” stacja TVN rozpływają się wprost ostatnio nad „kosztowną ochroną” wodza PiS, która kosztuje nas miliony!
Tu powiem wprost – to właśnie jest obrzydliwe, paskudne i małe – powołują się na
głosy policjantów, którzy „pod warunkiem anonimowości” opowiadają brednie, że rozkazy te są dla nich „uwłaczające”!
I „fachowo” (a są to „pracownicy z dużym stażem” – czyżby od czasów morderstw kilku polskich księży podczas obrad „okragłego stołu”?), raportują - „mapa bezpieczeństwa policji nie potwierdza, że okolice domu prezesa PiS to niebezpieczny rejon”!
Czy można napisać większy idiotyzm na ten temat?
Okolice domu towarowego w Sztokholmie, gdzie zastrzelono premiera Szwecji Olofa Palme, również nie były przez szwedzką policję uznawane za „szczególnie niebezpieczne”!
Tak nawiasem - poseł Jacek Żalek (ten od Gowina, nie przepadam za nim!)), został przez red. funkcjonariuszkę  Katarzynę Kolendę-Zaleską wyproszony ze studia TVN, bo niezgodnie z jej „lewackimi zasadami” odpowiadał na pytania - to właśnie jest ta „europejska” „zasada równości” stacji „polskich”!
Miałem tego nie pisać, ale, niech tam – jakiś miesiąc temu rozmawiałem z dwoma ważnymi pracownikami onetu, którzy pod warunkiem „zachowania anonimowości” powiedzieli mi tak – pracujemy tam (bo „kredyty” i inne takie!), ale jesteśmy już na granicy wytrzymałości psychicznej i fizycznej – bo jak długo możemy tak bezczelnie „antypisowsko”, a zatem „antypolsko”, fałszować i kłamać?
A jak wynika z tych „artykułów” właśnie, ochrona Prezesa jest nie tylko właściwa, ale i konieczna – bo przecież czy mamy gwarancję, że „Cyba był tylko jeden”?
Teraz mamy kolejną „wojnę na górze”, co jasno powiedział Kandydat Rafał – będę żelazem wypalał wszystko, co pisowskie, a co równie jasno potwierdziły „środowiska LGBT i pardon, Q”, podczas hucpy (w Boże Ciało!), pod pałacem prezydenckim, nazwanej „Tęczowe disco”!
Młodzi (w większości?), wyznawcy tej wrażej ideologii, której „nie ma”(!), tańczyli tam, co w sumie niczym złym nie jest (ale po cichutku krążyło wokół całe stado „szczurków'!), a „na twarzach” mieli maseczki z tolerancyjnym napisem „Jebać PiS”, zbierali się w kółeczka skandujące „Jebać Dudę”, a tolerancja i umiłowanie bliźniego wprost ich rozpierały - „urządzają sobie jakieś procesje, co to ma być, niech modlą się w domu”!
(A gdy dodamy wypowiedź ich „pięknej” przedstawicielki z ostatniej warszawskiej „Parady Równości” - „czekam, aż wszystkie te stare kurwy, głosujące na PiS, wymrą i wtedy będzie dobrze” - to chyba nikt już złudzeń mieć nie może?).
No właśnie, „milusińscy” drodzy – jeżeli chcecie sobie …. (tu się powstrzymam, choć kilka zdań na temat „wkładania sobie czegoś w coś” chyba by się przydało?), to „róbcie to w domu”!
Tak nawiasem – rodzice tych „młodych osobników płci 56 bodaj” są chyba z nich dumni?
Ja tam jestem odporny, ale znany tu sąsiad-poeta powiedział wprost – panie, ja bym się, kurwa, zabił!
A miasto Poznań, którego prezydent Jaśkowiak wciąż mówi o tolerancji (ale tylko „jednostronnej” – ku LGBT i Q właśnie!), ale i o „braku pieniędzy z winy PiS”, przeznaczyło 100 tysięcy złotych polskich na aż do „bulu” lewackie projekty z zakresu „równosci i różnorodności”, gdzie stowarzyszenia takie jak Fundacja Fiona (ta ze Schreka?), co jeszcze jest do przyjęcia – dzieci z autyzmem (choć co tam naprawdę będzie?), czy Stonewall (najbardziej „pedalskie z pedalskich” - przeciwdziałanie homofobii i transfobii – to już brzmi groźnie!), czy Fundacja Rozwoju Motylarnia (tu sama nazwa powala!), która planuje cykl warsztatów antydyskryminacyjnych, porozumienia bez przemocy, radzenia sobie ze złością i tym podobnych „lewackich wynalazków”.
A wszystko to dla „poznańskiej kadry pedagogicznej”!
Wyrazić tu można jedynie nadzieję (mimo tego, że Jaśkowiaka poznaniacy kochają – przypomnijmy, to ci, którzy wybrali Kopacz, Millera, Szłapkę, Spurek i „byłą” żonę Jaśkowiaka!), że „poznańscy pedagodzy” pogonią to „lewackie bractwo” w diabły, ale – jeżeli przypomnimy sobie tych właśnie „pedagogów” przebierających się podczas niedawnego „strajku szkolnego” za krowy czy inne zwierzątka mówiące idiotyczne, antyrządowe „poezje czy pieśni” – to nadzieja ta blednie równie szybko, jak „tęczowość” kandydata Rafała rośnie!
Gdybym ja był prezydentem Warszawy, to swego zastępcę, który publicznie (obok zdjęć siebie i swojego partnera w łóżku!), mówi - „Teraz związki partnerskie, później małżenstwa homoseksualne, a po jakimś czasie adopcja dzieci”- natychmiast bym po prostu zwolnił – no chyba, ża „kandydatowi Rafałowi” koncepcja ta odpowiada?
Nie zwolnił, a zatem – odpowiada!
Mamy teraz do wyboru „dwie Polski” - Polskę Dudy i Polskę Trzaskowskiego!
Bo reszta „kandydatów” (żałosny Hołownia z TVN, głupkowaty Kosiniak-Kamysz z ZSL, osamotniony Biedroń z PZPR, zdradliwy Bosak z Konfederacji), sama się, na własne życzenie, unicestwiła.
Polska Dudy to ta, którą symbolizuje Karta Rodziny, podpisana przez kandydata.
Polska Trzaskowskiego to ta, którą symbolizuje Karta LGBT i Q, podpisana przez kandydata.
Każdy z nas, wyborców, ma podobno swój rozum (tak mówią naukowcy!), ale – na rozum ten wpływa wiele czynników, takich jak „programy telewizyjne”, „programy radiowe”, „wypowiedzi bezpartyjnych fachowców”, wypowiedzi „polityków opcji różnych”, czy „akcje internetowe” (tu wiele jest opłacanych, ale podobnież są i niezależne!), czy akcje „wiodących numerów prasowych” (GW, GP)!
I tu właśnie jest problem – na ile te „działania pod i nad progowe” zdolne są wyprać nasze mózgi?
Tak ogólnie, to sprawa wygląda tak:
Wyborcy Prawa i Sprawiedliwości kierować się mogą wnioskami prostymi – władza „robi nam dobrze” (500+, 300+, Mama+, emerytura+, zerowy PIT dla młodych, powrót do wieku emerytalnego podniesionego przez PO /dla mężczyzn „tylko” o 2 lata, ale dla kobiet o 7!/, podwyższona stawka „godzinowa” i „pensja minimalna”, budowa infrastruktury /przywracanie setek poczt, posterunków policji i połączeń kolejowych oraz autobusowych zlikwidowanych przez PO!/, mieszkanie+ /sabotowane wszędzie tam, gdzie rządzi PO!/, oraz najnowsze propozycje – bon 500+ dla dzieci „na wakacje”! Oraz profesjonalne oddziaływania kolejnych „tarcz” (1,2,3,4!), ratujących polskich przedsiębiorców (miliardy złotych!), czy odpowiednie działanie w obliczu „pandemii” - wszak całkowita liczba „ofiar chińskiego wirusa” w Polsce nie przekracza dziennej ilości ofiar w państwach tzw. zachodu!
Wyborcy Platformy, wciąż dla jaj zwanej Obywatelską, kierować się mogą tylko „zależnością jedną” (choć wszystkie ww fructa bezczelnie biorą) – władza „robi nam dobrze”, a więc władzę tę „należy jebać”!
Nie jestem mędrcem na poziomie Freuda (psychoanaliza!), ale – jeżeli ktoś powyższe zestawienie potrafi jakoś wyjaśnić i uzasadnić, to wielce wdzięczny będę za analizę – bo tak na pierwszy, a nawet na drugi, rzut oka, wyborcy Platformy, wciąż dla jaj zwanej Obywatelską, to „pożyteczni idioci” (twórca tego pojęcia to sam tow. Lenin, dla „lewactwa” autorytet wciąż przecież!) - bo jak inaczej wytłumaczyć to, że wciąż głosować chcą za partią, która nie tylko nic nigdy dobrego im nie dała, ale i teraz twierdzi „piniędzy nie ma i nie będzie”, co jasno mówi również „kandydat Rafał”!
Precyzując – teraz mówi co innego niby (500+ to podstawa, zostanie!), ale wystarczy obejrzeć jego „samochodowy rejs z onetem” - 500+ to patologia, rozdawnictwo!
Bo nikt ci tego nie da, co PO obieca – oni już tak po prostu mają!
Przepraszam „amerykańskich braci”, że dzisiaj o Was niedużo, ale – sytuacja w USA jest dokładnie taka, jak w Polsce (choć tutaj „murzyńskich” rozrób jeszcze nie ma, może dlatego, że „murzynów” u nas brak ? - ale Obywatele SB wciąż czujni są!), ale Prezes nasz i Prezydent Wasz są w sytuacji identycznej – polskie, europejskie i amerykańskie lewactwo (a nawet polsko-amerykańskie, patrz aktor Antoni Porowski /hollywoodzki (?) aktor polskiego pochodzenia – kto o nim słyszał?/, który pisze – Andrzeju Dudo, to wstyd, co reprezentuje Polska. Nie mogę się doczekać, jak przegrywasz w wyborach, prośba do ludzi LGBT – głosujcie!), zrobi wszystko, by wybór Dudy i wybór Trumpa uniemozliwić, ale – zarówno Polska, jak i USA dość mają w sobie siły, aby te idiotyczne, kompromitujące i antypaństwowe „lewackie marzenia” zablokować!
Bo tylko Polska z prezydentem Dudą i tylko USA z prezydentem Trumpem, w sojuszu, choć może nieformalnym, są w stanie światowy „lewacki marsz do władzy” zatrzymać!
Miało być krótko, ale jak może być „krótko”, gdy o „światowym bezpieczeństwie” mówimy?
Reasumując – w Polsce tylko wybór Andrzeja Dudy, w USA tylko wybór Donalda Trumpa – może ten nasz biedny świat uratować.
Bo jak nie – to mamy koniec Polski, koniec USA, koniec Europy – a na tym zależeć może tylko „naszym wrogom”?
(Tak nawiasem – „muzułmańscy uchodźcy” wciąż działają!).
Patrz „motto” oraz tytuł, a będziesz wiedział!
Do zobaczenia.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Biuletyn / biały, bardzo biały /