Motto:
„Mądremu wystarczy
napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy.”
/ chińskie /
Witam.
Wróćmy na chwilę do B.
32 i aktora Damięckiego – otóż stała się rzecz straszna,
Jarosław Kaczyński go nie przeprosił! I aktor ten (celebryta?),
postanowił się zemścić – wezmę udział w wyborach i oddam
głos!
Niesamowite!
A piszę o tym nie
dlatego, by to akurat było ważne, lecz z powodu paru zdań, które
portal onet z tej okazji zamieścił:
„Nie bez odzewu
pozostały też niedawne słowa Jarosława Kaczyńskiego, który z
trybuny sejmowej krzyczał o „chamskiej hołocie” podczas
przemówienia posłanki Barbary Nowackiej”.
To właśnie typowy
przykład propagandy w stylu Goebbels'a - „kłamstwo powtórzone
tysiąc razy staje się prawdą”!
Albowiem Prezes ani nie
krzyczał, ani nie robił tego z trybuny sejmowej, ani nie dotyczyło
to przemówienia Nowackiej (paskudnego zresztą!), tylko cicho
odpowiedział na głośną prowokację (ta właśnie przemowę
posłanki zakłóciła!), posła Budki, zresztą szefa Platformy,
wciąż dla jaj zwanej Obywatelską.
Ale cóż to jest prawda
dla polskojęzycznego onetu?
No właśnie – ten sam
onet oraz równie „polska” stacja TVN rozpływają się wprost
ostatnio nad „kosztowną ochroną” wodza PiS, która kosztuje nas
miliony!
Tu powiem wprost – to
właśnie jest obrzydliwe, paskudne i małe – powołują się na
głosy policjantów, którzy „pod warunkiem anonimowości” opowiadają brednie, że rozkazy te są dla nich „uwłaczające”!
głosy policjantów, którzy „pod warunkiem anonimowości” opowiadają brednie, że rozkazy te są dla nich „uwłaczające”!
I „fachowo” (a są to
„pracownicy z dużym stażem” – czyżby od czasów morderstw
kilku polskich księży podczas obrad „okragłego stołu”?),
raportują - „mapa bezpieczeństwa policji nie potwierdza, że
okolice domu prezesa PiS to niebezpieczny rejon”!
Czy można napisać
większy idiotyzm na ten temat?
Okolice domu towarowego w
Sztokholmie, gdzie zastrzelono premiera Szwecji Olofa Palme, również
nie były przez szwedzką policję uznawane za „szczególnie
niebezpieczne”!
Tak nawiasem - poseł
Jacek Żalek (ten od Gowina, nie przepadam za nim!)), został przez
red. funkcjonariuszkę Katarzynę Kolendę-Zaleską wyproszony ze
studia TVN, bo niezgodnie z jej „lewackimi zasadami” odpowiadał
na pytania - to właśnie jest ta „europejska” „zasada
równości” stacji „polskich”!
Miałem tego nie pisać,
ale, niech tam – jakiś miesiąc temu rozmawiałem z dwoma ważnymi
pracownikami onetu, którzy pod warunkiem „zachowania
anonimowości” powiedzieli mi tak – pracujemy tam (bo „kredyty”
i inne takie!), ale jesteśmy już na granicy wytrzymałości
psychicznej i fizycznej – bo jak długo możemy tak bezczelnie
„antypisowsko”, a zatem „antypolsko”, fałszować i kłamać?
A jak wynika z tych
„artykułów” właśnie, ochrona Prezesa jest nie tylko właściwa,
ale i konieczna – bo przecież czy mamy gwarancję, że „Cyba był
tylko jeden”?
Teraz mamy kolejną „wojnę
na górze”, co jasno powiedział Kandydat Rafał – będę żelazem
wypalał wszystko, co pisowskie, a co równie jasno potwierdziły
„środowiska LGBT i pardon, Q”, podczas hucpy (w Boże Ciało!),
pod pałacem prezydenckim, nazwanej „Tęczowe disco”!
Młodzi (w większości?),
wyznawcy tej wrażej ideologii, której „nie ma”(!), tańczyli
tam, co w sumie niczym złym nie jest (ale po cichutku krążyło
wokół całe stado „szczurków'!), a „na twarzach” mieli
maseczki z tolerancyjnym napisem „Jebać PiS”, zbierali się w
kółeczka skandujące „Jebać Dudę”, a tolerancja i umiłowanie
bliźniego wprost ich rozpierały - „urządzają sobie jakieś
procesje, co to ma być, niech modlą się w domu”!
(A gdy dodamy wypowiedź
ich „pięknej” przedstawicielki z ostatniej warszawskiej „Parady
Równości” - „czekam, aż wszystkie te stare kurwy, głosujące
na PiS, wymrą i wtedy będzie dobrze” - to chyba nikt już
złudzeń mieć nie może?).
No właśnie, „milusińscy”
drodzy – jeżeli chcecie sobie …. (tu się powstrzymam, choć
kilka zdań na temat „wkładania sobie czegoś w coś” chyba by
się przydało?), to „róbcie to w domu”!
Tak nawiasem – rodzice
tych „młodych osobników płci 56 bodaj” są chyba z nich dumni?
Ja tam jestem odporny, ale
znany tu sąsiad-poeta powiedział wprost – panie, ja bym się,
kurwa, zabił!
A miasto Poznań, którego
prezydent Jaśkowiak wciąż mówi o tolerancji (ale tylko
„jednostronnej” – ku LGBT i Q właśnie!), ale i o „braku
pieniędzy z winy PiS”, przeznaczyło 100 tysięcy złotych
polskich na aż do „bulu” lewackie projekty z zakresu „równosci
i różnorodności”, gdzie stowarzyszenia takie jak Fundacja Fiona
(ta ze Schreka?), co jeszcze jest do przyjęcia – dzieci z autyzmem
(choć co tam naprawdę będzie?), czy Stonewall (najbardziej
„pedalskie z pedalskich” - przeciwdziałanie homofobii i
transfobii – to już brzmi groźnie!), czy Fundacja Rozwoju
Motylarnia (tu sama nazwa powala!), która planuje cykl warsztatów
antydyskryminacyjnych, porozumienia bez przemocy, radzenia sobie ze
złością i tym podobnych „lewackich wynalazków”.
A wszystko to dla
„poznańskiej kadry pedagogicznej”!
Wyrazić tu można jedynie
nadzieję (mimo tego, że Jaśkowiaka poznaniacy kochają –
przypomnijmy, to ci, którzy wybrali Kopacz, Millera, Szłapkę,
Spurek i „byłą” żonę Jaśkowiaka!), że „poznańscy
pedagodzy” pogonią to „lewackie bractwo” w diabły, ale –
jeżeli przypomnimy sobie tych właśnie „pedagogów”
przebierających się podczas niedawnego „strajku szkolnego” za
krowy czy inne zwierzątka mówiące idiotyczne, antyrządowe „poezje
czy pieśni” – to nadzieja ta blednie równie szybko, jak
„tęczowość” kandydata Rafała rośnie!
Gdybym ja był prezydentem
Warszawy, to swego zastępcę, który publicznie (obok zdjęć siebie
i swojego partnera w łóżku!), mówi - „Teraz związki
partnerskie, później małżenstwa homoseksualne, a po jakimś
czasie adopcja dzieci”- natychmiast bym po prostu zwolnił – no
chyba, ża „kandydatowi Rafałowi” koncepcja ta odpowiada?
Nie zwolnił, a zatem –
odpowiada!
Mamy teraz do wyboru „dwie
Polski” - Polskę Dudy i Polskę Trzaskowskiego!
Bo reszta „kandydatów”
(żałosny Hołownia z TVN, głupkowaty Kosiniak-Kamysz z ZSL,
osamotniony Biedroń z PZPR, zdradliwy Bosak z Konfederacji), sama
się, na własne życzenie, unicestwiła.
Polska Dudy to ta, którą
symbolizuje Karta Rodziny, podpisana przez kandydata.
Polska Trzaskowskiego to
ta, którą symbolizuje Karta LGBT i Q, podpisana przez kandydata.
Każdy z nas, wyborców,
ma podobno swój rozum (tak mówią naukowcy!), ale – na rozum ten
wpływa wiele czynników, takich jak „programy telewizyjne”,
„programy radiowe”, „wypowiedzi bezpartyjnych fachowców”,
wypowiedzi „polityków opcji różnych”, czy „akcje
internetowe” (tu wiele jest opłacanych, ale podobnież są i
niezależne!), czy akcje „wiodących numerów prasowych” (GW,
GP)!
I tu właśnie jest
problem – na ile te „działania pod i nad progowe” zdolne są
wyprać nasze mózgi?
Tak ogólnie, to sprawa
wygląda tak:
Wyborcy Prawa i
Sprawiedliwości kierować się mogą wnioskami prostymi – władza
„robi nam dobrze” (500+, 300+, Mama+, emerytura+, zerowy PIT dla
młodych, powrót do wieku emerytalnego podniesionego przez PO /dla
mężczyzn „tylko” o 2 lata, ale dla kobiet o 7!/, podwyższona
stawka „godzinowa” i „pensja minimalna”, budowa
infrastruktury /przywracanie setek poczt, posterunków policji i
połączeń kolejowych oraz autobusowych zlikwidowanych przez PO!/,
mieszkanie+ /sabotowane wszędzie tam, gdzie rządzi PO!/, oraz
najnowsze propozycje – bon 500+ dla dzieci „na wakacje”! Oraz
profesjonalne oddziaływania kolejnych „tarcz” (1,2,3,4!),
ratujących polskich przedsiębiorców (miliardy złotych!), czy
odpowiednie działanie w obliczu „pandemii” - wszak całkowita
liczba „ofiar chińskiego wirusa” w Polsce nie przekracza
dziennej ilości ofiar w państwach tzw. zachodu!
Wyborcy Platformy, wciąż
dla jaj zwanej Obywatelską, kierować się mogą tylko „zależnością
jedną” (choć wszystkie ww fructa bezczelnie biorą) – władza
„robi nam dobrze”, a więc władzę tę „należy jebać”!
Nie jestem mędrcem na
poziomie Freuda (psychoanaliza!), ale – jeżeli ktoś powyższe
zestawienie potrafi jakoś wyjaśnić i uzasadnić, to wielce
wdzięczny będę za analizę – bo tak na pierwszy, a nawet na
drugi, rzut oka, wyborcy Platformy, wciąż dla jaj zwanej
Obywatelską, to „pożyteczni idioci” (twórca tego pojęcia to
sam tow. Lenin, dla „lewactwa” autorytet wciąż przecież!) - bo
jak inaczej wytłumaczyć to, że wciąż głosować chcą za partią,
która nie tylko nic nigdy dobrego im nie dała, ale i teraz twierdzi
„piniędzy nie ma i nie będzie”, co jasno mówi również
„kandydat Rafał”!
Precyzując – teraz mówi
co innego niby (500+ to podstawa, zostanie!), ale wystarczy obejrzeć
jego „samochodowy rejs z onetem” - 500+ to patologia,
rozdawnictwo!
Bo nikt ci tego nie da, co
PO obieca – oni już tak po prostu mają!
Przepraszam „amerykańskich
braci”, że dzisiaj o Was niedużo, ale – sytuacja w USA jest
dokładnie taka, jak w Polsce (choć tutaj „murzyńskich” rozrób
jeszcze nie ma, może dlatego, że „murzynów” u nas brak ? - ale
Obywatele SB wciąż czujni są!), ale Prezes nasz i Prezydent Wasz
są w sytuacji identycznej – polskie, europejskie i amerykańskie
lewactwo (a nawet polsko-amerykańskie, patrz aktor Antoni Porowski
/hollywoodzki (?) aktor polskiego pochodzenia – kto o nim
słyszał?/, który pisze – Andrzeju Dudo, to wstyd, co
reprezentuje Polska. Nie mogę się doczekać, jak przegrywasz w
wyborach, prośba do ludzi LGBT – głosujcie!), zrobi wszystko, by
wybór Dudy i wybór Trumpa uniemozliwić, ale – zarówno Polska,
jak i USA dość mają w sobie siły, aby te idiotyczne,
kompromitujące i antypaństwowe „lewackie marzenia” zablokować!
Bo tylko Polska z
prezydentem Dudą i tylko USA z prezydentem Trumpem, w sojuszu, choć
może nieformalnym, są w stanie światowy „lewacki marsz do
władzy” zatrzymać!
Miało być krótko, ale
jak może być „krótko”, gdy o „światowym bezpieczeństwie”
mówimy?
Reasumując – w Polsce
tylko wybór Andrzeja Dudy, w USA tylko wybór Donalda Trumpa –
może ten nasz biedny świat uratować.
Bo jak nie – to mamy
koniec Polski, koniec USA, koniec Europy – a na tym zależeć może
tylko „naszym wrogom”?
(Tak nawiasem –
„muzułmańscy uchodźcy” wciąż działają!).
Patrz „motto” oraz
tytuł, a będziesz wiedział!
Do zobaczenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Biuletyn / biały, bardzo biały /