Obserwatorzy

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Irak. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Irak. Pokaż wszystkie posty

sobota, 4 stycznia 2020

B.N. 01/20. NO I MAMY TEN 2020!

Motto:
Głupi niedźwiedziu! gdybyś w mateczniku siedział,
Nigdy by się o tobie Wojski nie dowiedział.”
/ Adam Mickiewicz „Pan Tadeusz”. /

Witam.
Faktycznie, sprawdziło się – rok 2020 nadszedł!
Już rozsiadł się wygodnie w fotelu i zaczyna działać – ciekawe, co nam przyniesie?
Na początek o mało nie spowodował nowej wojny na Bliskim Wschodzie - wojny raczej nie będzie (Iran wciąż jest za cienki), ale pewne jest, że wszelkiego autoramentu terroryści (czy ktoś pomyślał tu o muzułmanach?), będą próbowali się mocno uaktywnić, zadanie zatem nadrzędne – pilnować tych „miłosników pokoju”!
A światowi, europejscy, czy polscy „pożyteczni idioci miłujący pokój” (Make love not war!), muszą sobie uświadomić nareszcie, że w „walce o pokój” z ww „miłośnikami pokoju” takie posunięcia Donalda Trumpa, jak likwidacja irańskiego gen. Kasem „Terrorysta” Sulejmani są całkowicie niezbędne i uzasadnione – bo wg wyznawców Allaha (patrz Koran!), wroga, który się boi i ustępuje, szanować nie wolno, można tylko zabijać!
Tak nawiasem, pytanie do „miłośników pokoju” - gdzie miał miejsce ten „straszny incydent”?
Wobec prezydenta Donalda Trumpa już stawiany jest zarzut – popełnił ten straszny czyn bez zgody Kongresu!
Wobec prezydenta Andrzeja Dudy już stawiany jest zarzut – nie zwołał posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego!
A odpowiedź jest „oczywistą oczywistością” – tak Kongres USA pełen „demokratycznych lewaków”, jak polska RBN pełna „demokratycznych lewaków”, na pewno nic mądrego by tutaj nie postanowiły (patrz wyżej!), a poza tym – gdyby prezydent Trump, czy prezydent Duda (przy całej jasności różnicy obu prezydentur!), pomocy na gwałt potrzebowali, toby o nią zapytali!
Dowodzik jakiś a propos jakości „polskiej klasy politycznej”?
Patrz wypowiedź Roberta Biedronia, który „Wiosnę” powołał tylko w tym celu, by na słodką posadkę w Parlamencie Europejskim się dostać (co mu wyszło, a po drodze załatwił „swemu Śmieszkowi” mandat poselski!):
Trump ma krew na rękach, to waszyngtoński furiat, # Bagdad.”
Czy z takimi „politykami” prezydent Duda ma konsultować swe decyzje?
Bez jaj!
Przy okazji – powyższe o RBN dotyczy i problemu innego – chamskiej prowokacji prezydenta Rosji Władymira Putina, nie tylko w stosunku do Polski ( tu chyba najbardziej!), ale i „pozostałych aliantów”, wraz z wszelkimi tego „konsekwencjami wyznaniowymi”!
Oskarżać Polskę o „współudział”w kwestii wywołania II wojny światowej i w „holokauście” (oprócz „niemieckich nazistów” i „żydowskich bojowników o prawdę!), może tylko pułkownik KGB (Policja Polityczna) ZSRR (Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich)!
Odpowiedź premiera Mateusza Morawieckiego (uzgodniona z polskim Prezydentem, o czym nikt nie chce pamiętać!), była świetna (kolejne kłamstwo Putina!) – i na razie „to by było na tyle”, jeśli chodzi o Polskę – wszelkie domaganie się „polskiego lewactwa” (Platforma, wciąż dla jaj zwana Obywatelską, PZPR, wciąż dla jaj zwane SLD, ZSL, wciąż dla jaj zwane PSL, czy inne pomniejsze różowe, tęczowe czy zielone „pomioty zła”), by „prezydent zabrał głos”, to „granie na putinowskiej fujarce”!
Smutne jest, że w podobnym tonie wypowiadają się „prawdziwi prawicowcy”, czyli wszelkie odmiany Konfederacji – ale już kilka lat temu pisałem tutaj, że bractwo to, by poważnie je traktować, musi „wyrosnąć z pampersów” - nie wyrosło!
Ważne nad wyraz będzie tu wydarzenie z 22 stycznia, organizowane w Jerozolimie (Izrael, Yad Vashem!), 5.World Holocaust Forum, z okazji „75. rocznicy wyzwolenia obozu w Auschwitz” - gdzie uczestnikami ma być „trzydziestu przywódców europejskich państw”, w tym Francji i Niemiec (o dalsze szczegóły nawet w WIKI trudno!) – a pytanie jest wielkie – czy prezydent Andrzej Duda tam będzie?
Nasze MSZ mówi tak – zależy to od „forum wypowiedzi” dla naszego prezydenta,
bo wszak „głównymi mówcami” mają tam być prezydent Rosji i prezydent Izraela, co można rozumieć, ale – prezydent Polski Andrzej Duda musi tam pojechać i głos ważny zabrać!
Niezależnie od tego, czy to się komuś podoba, czy nie, niezależnie od tego, jak tamtejsi żydowscy organizatorzy (nawet wbrew polskiemu stanowisku!), sobie to ułożą (tak nawiasem – czy tak ważne spotkanie nie powinno się odbyć nie w Izraelu, ale w tym „niemieckim obozie zagłady” właśnie?) – polski Prezydent musi zabrać tam głos ważny – bo tylko Polska może tu akurat wypowiadać się w sprawie „polskiego udziału w wywołaniu II wojny światowej” (którego nie było!) i tzw. „polskiego holocaustu” (którego nie było!) - jako kraj będący pierwszą ofiarą „niemieckiego, hitlerowskiego nazizmu” i „radzieckiego, stalinowskiego komunizmu” i „niemieckiego, hitlerowskiego holocaustu” i „rosyjskiego, stalinowskiego holocaustu” - tylko w Polsce obowiązywała podczas II wojny światowej kara śmierci za jakąkolwiek pomoc Żydom (w pozostałych „krajach europejskich” tego nie było, mało tego – one „państwowo” do niemieckich komór gazowych swych żydów wysyłały!) - to chyba wystarczy?
Wracając do „motta” - to polski „cytat nad cytaty”, ale tu akurat dotyczy „sprawy mniejszej” (?) – nowej nadziei Platformy, aktualnego marszałka Senatu, niejakiego Tomasza Grodzkiego z Platformy, wciąż dla jaj zwanej Obywatelską!
(Tak nawiasem – nie kandyduje on na „nowego wodza Platformy”? – niesamowite, wszak dotychczasowi kandydaci to „śmiech na sali”!)
Sprawa jest prosta – jak mówi mój sąsiad – poeta, powołując się na „tysiące z Rodaków rozmowy” - „każdy Polak wie, że każdy Lekarz bierze”, a cytat z pewnego znanego niegdyś polityka, „Pokaż lekarzu, co masz w garażu”, tylko to potwierdza – a na obecnego Marszałka Senatu coraz więcej jest „obywatelskich doniesień”!
Co do „pisowskiego” nominata na szefa NIK (stanowisko ważne, ale bez przesady!) – są zarzuty (dziennikarzy tylko!) - dymisja musi być!
Co do „peowskiego” nominata na szefa Senatu (stanowisko ważne, bez przesady!) są zarzuty (poszkodowanych tylko!) - o dymisji nie ma mowy!
To kwintesencja „moralności totalnych”!
A „marszałek Senatu” pisze listy do „Komisji Weneckiej”, spotykać się chce z Komisją Europejską (bezczelna, patrz jej pismo do „polskich władz”, czeszka lewacka Jouvrowa – podobnież na jej zaproszenie!), by te „europejskie władze” zapytać – czy ta paskudna pisowska Polska ma prawo - sama w sobie, stanowić o polskim prawie, polskim sądownictwie i polskiej samorządności?
(Gdy tymczasem takie same przepisy w Niemczech takich, czy Francji, o tzw. Beneluxie już nie mówiąc, są dużo bardziej „antykastowe”!).
Bo, jak twierdzi, jest trzecią osobą w Państwie i żaden tam minister, nawet prezydencki, nie będzie mu mówił, co ma robić!
Po kolei, panie Marszałku:
Zgodnie z Polską Konstytucją (wasz naczelny argument!), faktycznie jest pan „trzecią osobą w państwie”.
Ale – przewodnictwo Senatowi (patrz – Konstytucja!), nie daje żadnych praw, by własną „politykę zagraniczną” prowadzić!
A poza tym, ale dokładniej - Marszałek Senatu jest „trzecią osobą w państwie”, ale tylko i dopiero w przypadku, gdy „pierwsza osoba” (Prezydent RP), a później „druga osoba” (Marszałek Sejmu), nie jest w stanie (np. śmierć!), funkcji swej sprawować!
A na dzisiaj wygląda (pomimo wszelkich marzeń tzw. totalnych!), że zarówno Prezydent RP jak i Marszałek Sejmu RP, funkcje swoje sprawować mogą spokojnie!
A zatem, panie Marszałku Senatu – albo „wracamy na swoje miejsce”, w „piersi swe nędzne się bijąc”, albo Trybunał Stanu – mam nadzieję, że PiS rozważy to równie pryncypialnie, jak ja – bo jak nie PiS, to kto?
(Tu nawiasem – polska „najwyższa kasta” wciąż „pod Polską” ryje – PiS chyba o tym pamięta?).
Spraw jest mnóstwo, w żaden sposób nie da się tego wszystkiego załatwić w jednym wpisie (zatem o „wyborach” w PO ani słowa dzsiaj, bo to „śmiech na sali” - najpierw abdykował Tusk, teraz Schetyna – wszak to się kupy nie trzyma!).
Zatem tylko słowo o mym Poznaniu jeszcze.
Było propolskie Powstanie Wielkopolskie (1918), dzięki któremu Wielkopolska (wszak Wielka Polska!), powróciła do Macierzy (wcześniej było Powstanie Wielkopolskie w roku 1806, też zwycięskie /Księstwo Warszawskie!/, ale o tym Poznaniacy pewnie nie pamiętają?), była antykomunistyczna Rewolucja Poznańska „Czerwiec 1956”, przez komunistyczne władze (patrz Czarzasty!), zwana „wypadkami poznańskimi”, przez wraże, antypolskie i kapitalistyczne ośrodki prowokowanymi, a „polski premier” Józef Cyrankiewicz podsumował to wtedy tak:
Kazdy prowokator czy szaleniec, który odważy się podnieść rękę przeciw władzy ludowej, niech będzie pewny, że mu tę rękę władza ludowa odrąbie.”
Tu komentarz jest chyba zbyteczny?
Wtedy Poznaniacy (jeszcze Drzymała, plus „polskie dzieci wrzesińskie”!), „egzamin z polskości” zdali!
Co stało się z nimi dzisiaj?
Pomijając już zdarzenie z lat 90-tych, czyli ponad sto tysięcy głosów w wyborach senackich na „cinkciarza Gawronika”, weźmy tylko ostatnie wybory do Parlamentu Europejskiego (maj 2019):
Tzw. KE (Koalicja Europejska – PO i wszelkiej maści Czerwoni!), zdobyła do Parlamentu Europejskiego wiele ciekawych mandatów (Warszawa – tow. Cimoszewicz!), a takie indywidua jak – Ewa „Na metr w głąb” Kopacz, Leszek „Beton PZPR” Miller, Sylwia „Wiosna” Spurek, zdobyły mandat z Poznania – żadne z nich nigdy nic wspólnego z Poznaniem nie miało (to a propos głosów „poznaniaków” - my „spadochroniarzy” nie chcemy i nie wybieramy!), a dodatkowo zaraz po wyborach wszyscy ci kandydaci jasno powiedzieli – mamy was gdzieś!
I tutaj przywołać by trzeba święte słowa naszego „sąsiada – poety” - nawet gdyby Platforma wystawiła w Poznaniu na czele swej listy wyborczej prawdziwego osła, poznaniacy (patrz Kaligula!), by go wybrali!
Ciekawe to jest nad wyraz – Platforma (dla jaj zwana Obywatelską), wciąż w Poznaniu rządzi, a przecież – pomijając już to, że formacja ta nigdy dla Polski nic dobrego nie zrobiła (kto z poznaniaków ma jakiś w tym temacie głos, to proszę bardzo!), to ważniejsze jeszcze jest to – podczas swych ośmioletnich rządów (Tusk plus Kopacz właśnie!), nigdy nic dobrego nie zrobiła dla Poznania (kto z poznaniaków ma jakiś w tym temacie głos, to proszę bardzo!).
PiS daje Polakom 500+ i parę innych plusów (13 -ka i 14-ka dla emerytów, niepełnosprawni +, chorzy +, mieszkanie + /które pomimo obstrukcji „peowskich samorządowców” /Poznań!/, idzie do przodu/, młodzi przedsiębiorcy i młodzi pracownicy, plus „polskie drogi”/tysiące km plus tzw. PKS!/, obniżka PIT dla wszystkich!) - a wyznawcy „opozycji totalnej” wciąż głosują tutaj (a biorą 500+ do oporu!), przeciw PiS!
Trudno to tak wprost wytłumaczyć.
I równie tudno wytłumaczyć to „głupotą wielkopolaków” - wszak nie są chyba głupsi niż tacy np. „małopolacy”?
(Choć, co może wydawać się „poznaniakom” dziwne, wszelkie egzaminy szkolne / w tym maturalne!/, od lat „najlepiej wychodzą” na tzw. ścianie wschodniej!).
Nie jestem „socjologiem”, ani tym bardziej „socjolożką” - tu Poznaniacy sami sobie muszą odpowiedzieć na to proste pytanie – dlaczego, pomimo ewidentnych zasług PiS, a bez żadnych zasług PO, wciąż, jak przysłowiowi „pożyteczni idioci” (patrz Lenin!), głosują na PO?
Ja mogę tu tylko powiedzieć, że w obecnej sytuacji Polski (patrz wyżej!), głosowanie na PO (w wymiarze nie tylko polskim, ale również międzynarodowym!), to obciach i „antypolskość” - kto się nie zgadza, niech pisze!
Do zobaczenia.