Motto:
„Wszyscy jesteśmy na
tej samej łodzi”.
/ papież Franciszek /
Witam.
Musiałem powtórzyć
motto, bo jak mało które oddaje stan „na dzisiaj” - stan
wielkiego zagrożenia, ale i stan „możliwej odnowy”?
„Jezus zmartchwychwstał”
- to fundament naszej wiary, nie tylko wg św. Pawła (por. 1 Kor
15, 13-14), ale ogólnie – bo przecież, gdyby nie, to w co
mielibyśmy wierzyć?
Nie jestem „katolickim
mędrcem”, zatem na tym swe religijne wywody zakończę – ale na
skromnym świątecznym rodzinnym śniadaniu, z wielką przyjemnością
(sam papież Franciszek dał mi ten przywilej), „dary Boże”
pobłogosławię!
„Polska trzyma się
mocno”, spokojnie można powiedzieć poetę Wyspiańskiego (o
Chińczykach!), parafrazując – ale dodać trzeba koniecznie –
tylko dlatego, że Polską rządzi aktualnie Prawo i Sprawiedliwość.
Bo czy można wyobrazić
sobie, że teraz prezydentem Polski jest Małgorzata „Pomyłka”
Kidawa-Błońska, premierem Borys „Gomułka” Budka, a ministrem
zdrowia Bartosz „Agent” Arłukowicz?
Lepiej nie – mielibyśmy
wtedy 100000/5000, zamiast obecnych 5575/174!
Mało tego – rząd
premiera Morawieckiego wprowadza Tarczę Antykryzysową nr 1, nr 2, a
nawet 3 – a rząd premiera Budki wprowadził by tarczę jedną
„piniędzy nie ma i nie będzie” (minister finansów PO
„Rostowski”) , dodając lekko „trzeba się było ubezpieczyć”
(premier SLD Cimoszewicz)!
Tak nawiasem – ten
„pisowski rząd” postanowił zainwestować jakieś 4 miliardy
polskich złotych dla ratowania „polskich artystów” - wyrazić
mogę tu tylko nadzieję, że nie dla tych „antypisowskich”
(Janda, Szczury oba i podobne im pomiotła), tylko?
Bo przecież ci
„antypisowscy”, zgodnie ze swą naczelną formułą - „jebać
PiS” - chyba powinni odmówić?
Tak między nami, to Prawo
i Sprawiedliwość ma szczęście.
Jego kandydatem jest
Andrzej Duda, który jak „Filip z konopii” wyskoczył w
poprzednich wyborach (tu muszę sobie przyznać, a pisałem wtedy na
„onecie”, gdzie „peowcy jebali mnie jak burą sukę” - już
na długo przed wyborami napisałem po wielekroć – wygra Duda!),
ale teraz spokojnie dowodzi, że na nominacje tę zasługiwał jak
mało kto!
A kandydaci „opozycji
totalnej”?
Zarówno Małgorzata
Kidawa-Błońska z Platformy, wciąż dla jaj zwanej Obywatelską
(przodkowie wspaniali, ale teraz w grobach się przewracają ze
wstydu!), jak Władysław Kosiniak-Kamysz z ZSL, wciąż dla jaj
zwanego PSL ( Mikołajczyk wciąż płacze!), jak Robert Biedroń z
Nowej Lewicy (tak naprawdę SLD, długo ukrywający się pod maską
PZPR), jak Szymoń Hołownia z TVN (tak głupkowaty, że nikt inny
nie chce się do niego przyznać!), jak Krzysztof Bosak z
Konfederacji, wciąż dla jaj zwanej „prawicową” (dla niego
wciąż „PiS i PO to jedno zło”) - to wszystko „kandydaci, dla
których „dobro Polski”to rzecz mniejsza – dla nich liczy się
teraz tylko hasło jedno - „jebać PiS”!
I podajmy tu, dla
„lemingów”, ale nie tylko, zapis rozmowy sejmowej taki:
Budka – to, co
powiedział Morawiecki, to rozumiem, że będziemy, że kolejne
posiedzenie, kolejna tarcza … .
Kosiniak-Kamysz – tak,
ale to jest dobre dla wszystkich przedsiębiorców!
Budka – znaczy, to jest
dobre, ale powinno być dawno zrobione!
I zaraz później obaj
„wodzowie opozycji totalnej” zagłosowali przeciw „pisowskiej
ustawie”!
Czy po tym akurat (a
takich spraw są setki), ktoś może wątpić jeszcze w antypolskość
działania „totalnych”?
A na pomoc wzywają „Unię
Europejską”!
A co to dzisiaj jest ta
Unia Europejska?
Lewacka organizacja, dla
której „walka o demokrację” w Polsce czy na Węgrzech to jej
„podstawa działania”, a takie niebezpieczne zjawiska jak „atak
chińskiego wirusa”, czy „kolejny najazd muzułmańskich
uchodźców”, to nic!
Co do „chińskiego
wirusa” - musimy z tym walczyć, ale – damy sobie jeszcze dwa
tygodnie, bo musimy to kolegialnie (Niemcy?), rozważyć!
Co do „muzułmańskiej
nawały” - my mamy z tym walczyć? To wszak podstawa naszej
„europejskości”!
A dodać trzeba do tego
ciągłe antypolskie działania „najwyższej kasty” (sędziowie
„polscy” plus sędziowie „europejscy”), o których już dawno
pisałem – żadne tam KOD-y, żadni tam Obywatele SB, żadne tam
„Kramki”, żadni tam „totalni” (choć tu akurat PiS
powinien reagować mocniej!) - to najwyższa kasta” jest
największym zagrożeniem dla „dobrej zmiany”!
I mamy to – niejaki
TSUE, europejski lewacki sąd , dla którego wciąż (koronawirus to
„pikuś”!, „demokracja jest najważniejsza!), zobowiązał
Polskę, na wniosek Komisji Europejskiej, do „natychmiastowego
zawieszenia” Izby Dyscyplinarnej!
I „polska najwyższa
kasta”, słowami I prezes Sądu Najwyższego (Gersdorf – chyba
już czas na emeryturę?), oraz Iustitii (chyba ich związku
zawodowego – czy to jest legalne?), natychmiast to poparła –
czy może być większy dowód na to, że „polska” najwyższa
kasta pownna być natychmiast „oczyszczona do imentu”?
PiS chciał to zrobić,
Prezydent miał chwilę słabości, ale „wrócił na dobre tory”
- może po pokonaniu ataku „chińskego wirusa” będzie czas i na
to?
A dodatkowo – (wszak
jutro 10 rocznica!), prezydent Duda wypowiedział się na temat
„Smoleńska” - do dzisiaj nie mamy czarnych skrzynek, do dzisiaj
nie mamy wraku tupolewa, a ówcześnie rządzącym można za to
wszystko wystawić ocenę wyłącznie niedostateczną”!
Dla mnie sprawa ta jest
dość prosta – ładunków wybuchowych tam raczej nie było (po
tylu latach dowodów wciąż brak – patrz Komisja Macierewicza!),
ale – zbrodnicze naprowadzanie ( jesteście na kursie i na
ścieżce!), to raczej fakt – po prostu „ruscy towarzysze”,
tak nas miłujący (patrz uściski Donald-Wołodia!), wykorzystali
okazję, by po raz kolejny (patrz Katyń!), nas załatwić!
Ciekawe, czy kiedyś
dowiemy się, jak tam naprawdę było?
Wracamy na ziemię.
Słowo o „polskich
samorządach” jeszcze - mogłoby być ich wiele, ale wystarczą
dwa:
Prezydent Gdańska
Aleksandra Dulkiewicz – która wysłała „kartkę świąteczną
do mieszkańców” – a na niej „strusie jajo z kogutem na tle
pedalskiej tęczy” - czy kobieta ta (może znowu wypiła o jedną
„krówkę” za dużo!), jeszcze jakoś tam myśli?
Prezydent Poznania Jacek
Jaśkowiak, w telewizji WTK - „w Polsce rządzi psychopata” -
jakim psychopatą trzeba być, by coś takiego publicznie powiedzieć?
A Świat zmaga się z
„chińska grypą”, USA i Europa, zwłaszcza ta „zachodnia”,
notują kikanaście tysięcy zakażeń i kilka tysięcy zgonów
na dobę (w sumie to 1,5 miliona zakażeń i 500 tysiecy zgonow!), a
tzw. Unia Europejska (patrz wyżej), ciągle ma czas – czeka na 10
milionów zakażeń i milion zgonów?
Tak nawiasem – liczba
zakażeń w „dawnej” NRD jest dużo mniejsza niż w „obecnej”
RFN, a poza tym właśnie w Polsce choćby – czyżby
„komunistyczna przeszłość” szczególnie na „chińskiego
wirusa” nas uodparniała?
Spraw „wielkich” jest
dzisiaj mnóstwo i oczywistą oczywistością jest, że nie o
wszystkich w jednym wpisie napisać można.
A zatem:
Z okazji Świąt Wielkiej
Nocy (czyli Wniebowstąpienia Jezusa - tak jeszcze dzisiaj mówić
można!), wszystkim moim PT Czytelnikom życzę wszelkiego
szczęścia i pomyślności - Bóg z Wami!
Do zobaczenia po Świętach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Biuletyn / biały, bardzo biały /