Obserwatorzy

piątek, 30 grudnia 2022

 B.N. 58/22. NO I TEN 2022 MAMY Z GŁOWY!

Motto:

Rok 2022 zaliczony,

Rok 2023 otwarty!

Ale będzie ciężko,

To nie są żarty!

/ sąsiad-poeta /

Witam.

Spojrzałem w ostatni zeszłoroczny Biuletyn – cholera jasna, prawie nic się nie zmieniło!

Pisałem o "chińskim wirusie" – co fachowiec, to większy idiota – najważniejsze "zachować spokój" i wirusa szlag trafi!

No i (prawie?) trafił.

Pisałem o "różowej zarazie" - może ta "normalna większość" w końcu się obudzi i powie "stop" tym "rewolucyjnym krzykaczom"?

No i może się obudzi, ale jakoś słabo wciąż to wygląda!

Przykład najnowszy – Mel C odwołuje swój udział w Sylwestrze Marzeń TVP!

"W świetle informacji, które zostały mi przedstawione, a które nie zgadzają się z moimi poglądami na temat grup społecznych, które wspieram, obawiam się, ze nie będę mogła wystąpić w Polsce na Sylwestra!

Bo "jej fani" podali, że TVP jest nieprzychylna środowiskom LGBT a tęczowa flaga jest tam wyśmiewana i poniżana! To typowy przykład "lewackiego idiotyzmu" – bo ani Mel C, ani jej fanom, nie przeszkadzały niedawne jej koncerty w Moskwie czy Katarze – bo przecież ogólnie wiadomo, że właśnie tam "środowiska LGBT" są traktowane najlepiej na świecie (podobno ich tam nawet już nie zabijają!), a tęczowa flaga jest tam "symbolem wolności wszelkiej"!

Czyli – mogę śpiewać Putinowi, mogę śpiewać Szejkowi, ale w demokratycznej Polsce nigdy – "jebać PiS"!

Pisałem o "muzułmańskich uchodźcach" – wciąż masowo płyną do Europy, a doszła "ścieżka białoruska" w Polsce! A bogate kraje arabskie wciąż "mają ich gdzieś" i zamiast przyjmować ich do siebie, wydają miliony na budowę meczetów w Europie!

No i nic się nie zmieniło, a swoje dodał Katar i to podwójnie – budując stadiony na pustyni i organizując za 200 miliardów euro "piłkarskie igrzyska" (mało tego, Arabia Saudyjska chce nad Morzem Czerwonym zbudować "szwajcarski kurort", gdzie atrakcją będą "śnieżne trasy narciarskie dla bogatych szejków!), oraz korumpując połowę bodaj unijnych władz - bo ta "grecka bogini" to zaledwie szczyt unijnej góry lodowej europejskiej korupcji!

Pisałem o "totalnej opozycji" - tu zmieniło się o tyle, że do znienawidzonej Polski powrócił Donald Tusk (polski premier, który w "stylu souzy" porzucił niegdyś ten zaszczytny stołek dla taboretu Makreli!), który od tejże "Makreli" (kanclerina Merkel!), wytyczne dostał proste – masz "dwa lata max", by ten wraży, pisowski rząd załatwić, a prezesa Kaczyńskiego na emeryturę wysłać!

No i Donald robi, co może, a że może niewiele, to szlag go trafia i żądze po nocach męczą – "ja go, kurwa, załatwię"!

No i tutaj również niewiele się zmieniło, patrz Tusk mówiący o "największej aferze" ("durnie z PiS"!), czyli sprzedaży (nie całości, ciulu, ale 30 procent i to na żądanie twej UE!), Lotosu arabskiej firmie – tego samego Lotosu, co to Tusk chciał sprzedać Ruskim w całości!

A Tusk właśnie pozwał TVP za film "Nasz człowiek w Warszawie", którego

większość stanowią cytaty z wypowiedzi Tuska jako polskiego premiera i "krula europy" – niesamowite!

Pytanie tylko, czy jest to objaw głupoty Tuska, czy cyniczne liczenie na to, że "najwyższa kasta" znowu zrobi swoje i TVP "za brzydkie cytaty" przykładnie ukarze?

Zmieniło się o tyle, że "totalna opozycja" jest coraz bardziej bezczelna i chamska (Lempart, Ochojska, Trzaskowski, Miller!), a wspierana przez "najwyższą kastę", czyli polskich sędziów (Tuleya i podobne mu zlewaczałe paskudztwa!), rośnie w siłę – wszak w każdej sprawie "opozycja – rząd" (patrz wyżej), wygraną ma "jak w banku"!

Powtórzę po raz setny – porażka z "najwyższą kastą" (brawo panie prezydencie za weto!), to największa porażka PiS – a przecież, nie oglądając się na "lewacką Unię", która i tak byłaby tu przeciw, dawno już można było "kastę" załatwić – wystarczyła odrobina (naprawdę!), konsekwencji!

Pisałem o "lewackiej unii" - tu również po staremu, poza tym, że unijni "politycy" stają się coraz bardziej bezczelni – za pomocą swych "zbrojnych ramion" (TSUE i KE!), po chamsku podważają ustalenia Unijnych Traktatów, przyznając sobie bezprawnie coraz więcej upoważnień, jednocześnie waląc w Polskę "jak w bęben", a ułatwia im to antypolska postawa większości (poza PiS-em!), "polskich" europosłów!

Tu sprawa jest prosta, drogi PiS-ie – ani kroku w tył!

No i właśnie, już rok temu pisałem – "drogi PiS-ie, ani kroku w tył"!

Ale chyba nikt z PiS-u tego nie czytał?

Bo przecież, gdyby czytał, to takich jaj z nas (Morawiecki w UE!), by sobie nie robił?

Bo przecież "mrożenie unijnych pieniędzy" (Trzaskowski!), jest całkowicie bezprawne i z traktatami unijnymi niezgodne – ale co to dla "lewackiej Unii"?

Pisałem również o Putinie - Do zagrożeń dodać można i "cara Putina", ale związek tego z "lewacką Unią" jest aż nadto widoczny – po pierwsze budowa NS1 i NS2 (niemiecki kanclerz i kilkunastu ważnych europejskich polityków na "putinowskim żołdzie"!), po drugie agresja na Ukrainę (tyle lat minęło i nic!), po trzecie – "straszne sankcje unijne"! Sam słyszałem w tv, jak Putin powiedział – otwarcie NS2 załatwi problem drogiego gazu w Europie! Doprawdy, stare porzekadło tow. Lenina o "pożytecznych idiotach" (oni sami dostarczą nam pieniądze na sznur, na którym ich powiesimy!), jest aktualne, jak nigdy!

No i właśnie – choć ważne jest, że już wtedy pisałem o "zagrożeniu Putinem", to co można do tego dodać?

Chyba tylko to, że następca Merkel, kanclerz Scholz (jej kompan z młodzieżowych zjazdów niemieckich komunistów w NRD, gdzie już wtedy działał Putin!), nic tu nie zmienił – nadal liczy na "dobrą współpracę z Rosją po zakończeniu wojny" – doprawdy, powiedzenie, że "nie wiadomo już, czy śmiać się, czy płakać" – jest tu komentarzem najbardziej delikatnym z możliwych!

No właśnie – praktycznie tylko "chiński wirus" zastąpiony został przez "ruskiego wirusa", reszta bez zmian – degenerat Putin totalnie morduje Ukrainę już ponad 310 dni, a UE jest praktycznie bezradna!

Bo te dziesięć bodaj rat unijnych "ruskich sankcji" to "pic na wodę i fotomontaż", jak mawialiśmy za komuny – ja pisałem już dawno – Ruskich należy "odciąć od wszystkiego" – w polityce, gospodarce, finansach, kulturze, sporcie, turystyce!

Żaden Rusek nie może pojawić się w Europie, nie może zagrać w żadnej sportowej imprezie, nie może skorzystać z żadnego europejskiego banku, nie może bawić się w europejskich kurortach, nie może kupić (ani tam egzystować!), żadnej europejskiej nieruchomości, nie może w końcu "brylować na europejskich salonach" – po prostu "Ruscy won"!

I dopiero wtedy sami Ruscy tego swojego cara Putina załatwią!

Ale wtedy będzie kolejny problem – czy teraz "z Ruskimi już wolno"?

Jeżeli wycofają się z Ukrainy i publicznie "posypią głowy popiołem", to wtedy już raczej tak – trudno wymagać więcej od "największego kraju świata", choć i tutaj są pewne możliwości – może Rosja wcale nie musi wciąż być "największa"?

Ale to zadanie na następne lata – ale pomarzyć wszak wolno?

Może być i tak, że Ruscy wycofają się z "ruskich republik", ale zostawią sobie Krym, gdzie niby odbędzie się "referendum" – ale czy Ukraina jest na to gotowa?

Tu jest wielkie zadanie dla USA (ciągła pomoc Ukrainie!), ale raczej nie pod "władzą demokratów" – ale kto powiedział, że w najbliższych wyborach nie może wygrać Republikanin?

Myślę, że to akurat jest pewne, a wcale nie musi to być Donald Trump (daj mu, panie

Boże zdrowie, ale lata lecą!), ale jakiś inny kandydat, który poparcie Trumpa, wraz z aprobatą amerykańskich wyborców, otrzyma!

W każdym razie sprawa jest jasna – w USA wygrać muszą Republikanie, a w UE wygrać musi Polska!

I to, o zgrozo, "polska pisowska" – bo PiS musi najbliższe wybory parlamentarne po prostu wygrać – bo inaczej Polska będzie miała, pardon, "przejebane"!

Do władzy powróci "oppositionsfuhrer" Tusk (tak nazwał go niemiecki "Spiegel"!), a

Polska ponownie stanowić będzie "robocze zaplecze Niemiec", gdzie szczytem marzeń Polaków będą "niemieckie szparagi" i "podcieranie dupy niemieckim hitlerowcom", polska gospodarka zaniknie bezpowrotnie, a o "programach socjalnych PiS" (choćby 500+, 13-stka dla emerytów i inne takie wynaturzenia!), Polacy będą musieli zapomnieć!

Choć w większości europejskich krajów, w tym Niemiec, takie programy są – ale nie "dla psa kiełbasa", drodzy Polacy!

Za rządów Platformy, wciąż dla jaj zwanej Obywatelską, na takie fanaberie "piniędzy nie ma i nie będzie"!

Bo "wyborca Platformy" musi być twardy – najważniejsze jest, by nie rządził PiS!

Bo wciąż aktualna jest "anegdota z minionych lat":

Cześć, co tam u ciebie?

No wiesz, ja straciłem pracę, żona mi umarła, córka robi u Murzyna w Londynie, syn u baurera w Monachium (nie odzywają się do mnie!), bank przejął mój dom, ale jest dobrze – PiS nie rządzi!

Czy naprawdę chcemy, by "znowu było tak, jak było", co stanowiło hasło naszej "inteligencji" (Holland. Holland!), podczas ostatnich lat?

Tu musimy uważać – wystarczy przypomnieć sobie ostatnie wybory prezydenckie, gdzie dzięki zmasowanej akcji "wrażych mediów" (TVN, TOK FM, Onet, GW i podobne im antypolskie pomiotła!), o mało nie wygrał "Dupiarz" (sam się tak nazwał), leser i antypolak Trzaskowski!

A opowieści "niektórych pisowców" typu "Platforma wciąż nie przedstawia programu" to "opowieści dla idiotów" – bo przecież Platforma, wciąż dla jaj zwana Obywatelską, program ma jasny – "Jebać PiS"!

I jest to "program" dla "peowskich lemingów" całkowicie ich ambicje polityczne wyczerpujący i spełniający!

Po raz setny powiem – PiS nie jest "partią moich marzeń", ale sprawa jest prosta – bo jeżeli nie PiS, to kto?

Myślę, że Polacy sami sobie na to odpowiedzą – wszak idiotami nie są?


Wszystkim moim PT Czytelnikom składam najserdeczniejsze Życzenia Noworoczne:


Spełnienia marzeń, mnóstwa zdrowia i szczęścia,

oraz wszystkiego najlepszego

w roku 2023!



Do Siego Roku!

Tagi:

Biuletyn, USA, Trump, Polska, PiS, PO, totalna opozycja, najwyższa kasta, UE, KE, PE, Rosja, Putin, Merkel, Nowy Rok 2023.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Biuletyn / biały, bardzo biały /