Obserwatorzy

piątek, 13 grudnia 2024

 B.N. 45/24. W POSZUKIWANIU STRACONEGO CZASU.

Motto:

"To dopiero rok,

Jeszcze wiele przed nami".

/ premier Donald Tusk /

Witam.

Właśnie dzisiaj mija rok rządów tuskowej Koalicji Zła, zwanej Koalicją 13 Grudnia i kolejna, 43. już, rocznica wprowadzenia Stanu Wojennego przez zbrodniarza Jaruzelskiego!

Koincydencja niby przypadkowa, ale czy na pewno?

Raczej nie, podobieństw jest aż nadto (tylko wtedy i teraz wyłączono sygnał TVP!), choć trzeba przyznać, że tuskowa banda jeszcze nas nie morduje, choć łamanie prawa jest bardziej chyba bezczelne niż za komuny – tamci chociaż próbowali zachować pozory!

Tusk świadomie niszczy Polskę (gospodarka, zdrowie, szkoła, sądy, prokuratura, media, służby, zagranica, bezrobocie, wolność jednostki i co tam jeszcze!), dążąc do uczynienia z nas jakiegoś 18 niemieckiego landu na zadupiu Europy!

A ciągle jakieś 35 procent "polaków" uważa, że europejskie hasło "jebaćpis" spełnia wszelkie ich marzenia, a stosowanie prawa "tak, jak my je rozumiemy", oraz stwierdzenie "to największa akcja oczyszczenia od czasów Norymbergi", oraz "nie raz jeszcze będę łamał prawo", czy "demokracja walcząca" to szczyt europejskiej idei praworządności!

Tuskową praworządność jak w pigułce można obejrzeć co miesiąc pod pomnikami smoleńskimi w Warszawie, czy pod Wawelem w rocznicę pochowania tam św pamięci Jadwigi i Lecha Kaczyńskich – opłacana przez "niewiadomo kogo" bezczelna i zuchwała tłuszcza rodem z SB (babciowe szczurki, hadacze i podobne im barachło!), bezkarnie atakuje spokojnie obchodzących te podniosłe uroczystości uczestników, po chamsku ich wyzywając, zaczepiając i na głowę wchodząc - oraz do sądu pozywając!

A "polska policja" ich ochrania, a "polskie sądy" nie tylko uniewinniają, ale nawet odszkodowania płacić każą!

W Warszawie trwa demonstracja pt "Stop totalitaryzmom" – ale demokrata Tusk ma to "w dupie", jak zwykle zresztą – jak długo jeszcze?

Nad Bugiem karczowane są tysiące drzew, w tym zabytkowe dęby – żaden ekolog się tam nie pojawił – prawda "czasu i ekranu"?

A ze "100 konkretów Platformy" zrealizowano dwa – tabletka "dzień po" dla chorych kobiet i przywrócenie emerytalnych luksusów dla esbeków – o to walczyliście, pizzowi wielbiciele Tuska (tramwaju nadal brak!), z Jagodna?

Słowo jeszcze – właśnie Tusk postanowił, że Polsat i TVN wpisane zostaną na listę polskich firm strategicznych – Polsat pewno dla jaj, a TVN na poważnie – wszak bez jego chmary medialnych funkcjonariuszy Tusk przestanie istnieć po miesiącu!

Tak na poważnie – amerykańska stacja z centralą na belgijskim lotnisku jest "polską firmą strategiczną"?

Doprawdy, chyba już sam Tusk czuje, że "'pali mu się pod dupą" – to dobra wiadomość dla Polski!

Słowo do Braci Amerykanów – prezydent Donald Trump rozpocznie swą służbę na rzecz USA i nie tylko dopiero w styczniu – dwa zamachy już były, chrońcie swego Prezydenta!

Ustępujący Joe Biden ułaskawił właśnie niemal 1,5 tysiąca osadzonych (najwięcej w historii USA!), wcześniej, wbrew deklaracjom, swego syna Huntera (za wszelkie przestępstwa, które popełnił lub mógł popełnić w ciągu ostatnich 10 lat!), mało tego, zapowiada ułaskawienia dalsze, dla polityków i sędziów "zagrożonych przez Trumpa" - za taką demokracją jesteście?

Donald Trump dostał tytuł Człowieka Roku od magazynu Time, a podczas wywiadu stwierdził – mam dobry plan dla Ukrainy, ale gdybym go teraz ujawnił, byłby bezużyteczny!

Mam nadzieję, że naprawdę jest to "dobry plan"!

Boże, chroń Amerykę!

Wracamy do Polski, dopóki ona jeszcze jest!

Tytuł to oczywiste nawiązanie do wielkiego (w każdym sensie – siedem tomów i tysiące stron!), dzieła Marcela Prousta, wydanego już ponad sto lat temu, ale wciąż będącego jednym z najważniejszych dzieł w historii literatury (jego przeczytanie uważam za jeden z największych sukcesów na tym polu!) – ale Nobla nie dostał!

Choć jedna z pierwszych recenzji brzmiała "Życie jest za krótkie, a Proust za długi", to jednak przeczytać warto, co może być trudne w dzisiejszych, zwariowanych czasach, gdzie dwuzdaniowy esemes jest za długi - ale jednak!

Nie czas tu na recenzję, ale jedno jest pewne, na ziemię schodząc – miniony rok rządów Tuska to dla Polski czas stracony, a tu akurat poszukiwanie straconego czasu to robota godna nie tyle Heraklesa (on miał jakąś szansę!), ale Syzyfa!

Po prostu "rok w kanał"!

Ale z każdego kanału można wypłynąć, a tu "światełkiem w tunelu" jest obywatelski, ale i pisowski, kandydat na prezydenta Karol Nawrocki – nie tylko były bokser, ale i prawdziwy inteligent, co jest połączeniem nieczęstym – Polacy, macie szansę!

Bo przecież głos oddany na marszałka Hołownię (fałszywy płaczek z TVN!), czy na Dupiarza Trzaskowskiego (mam hasło – Bonżur, pijcie polskie wina!), to obciach kompletny – tylko albo idiota, albo pożyteczny idiota, albo wprost niemiecki czy ruski agent, może na którąś z tych antypolskich kreatur zagłosować!

Bo wybranie Rafała (Szymon bez szans!), to będzie "zamknięcie systemu", które umożliwi Tuskowi (przy aplauzie Brukseli i Berlina!), załatwienie Polski "na amen", a wtedy nasze "podniesienie z kolan" trwać może dekad kilka, o ile będzie jeszcze możliwe – bo wtedy Polski suwerennej naprawdę może już nie być!

Tu uwaga – siepacze Tuska już przymierzają się do do sądowego uwalenia wyniku wyborów prezydenckich (gdy wygra Karol Nawrocki!), a sygnał od SN (nakaz przywrócenia dotacji dla PiS!), tylko to potwierdza – te bodnarowskie szuje nie cofną się przed niczym, bo wiedzą, że "jak nie wygramy, to zgnijemy w kryminale"!

Co prawda teraz rządy w Paryżu (co mniejsza!), ale i w Berlinie (co większa!), akurat padły, ale – jaką mamy gwarancję, że następny niemiecki rząd (bo francuski to jednak nie to!), będzie dla Polski lepszy niż ten scholzowy czy merkelowy?

Odpowiedź jest prosta – żadnej!

A, co trudno sobie wyobrazić, może być gorzej!

A ponieważ nie mamy zbyt wielkiego wpływu na niemiecki rynek polityczny (zupełnie inaczej niż u nas – patrz Tusk!), musimy poważnie zająć się tym naszym, polskim – jak najszybsze wyrzucenia z niego Platformy, wciąż dla jaj zwanej Obywatelską, to "będzie dla Polski zbawienie" – a jaki Polak nie chciałby zbawić Polski?

A Tusk zapewnia – od nowego roku rozliczenia ruszą z nową siłą!

Doprawdy, zapytanie – a gdzie jest lekarz? - z podobną siłą ruszyć powinno!

Tytuł jest już chyba jasny, a motto złowieszcze co najmniej?

Boże, chroń Polskę!

Do zobaczenia.

Tagi;

Biuletyn, USA, Polska, Trump, Tusk, UE, Bruksela, Berlin, Proust, W poszukiwaniu straconego czasu, Nawrocki, Hołownia, Trzaskowski, PO, Jaruzelski, Stan Wojenny, Koalicja 13 Grudnia, TVN, SN, PiS.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Biuletyn / biały, bardzo biały /