B.N. 42/25. TYLKO ŚWINIE SIEDZĄ W KINIE! I W TWP!
Motto:
Okazuje się, że PiS podsłuchiwał
Przy pomocy Pegasusa
Moją żonę i córkę.
Wnuczki i wnuków też,
Podpalaczu z Żoliborza?
/ premier donald Tusk /
Witam.
Na wstępie kilka słów o ostatnim (?) Konkursie Chopinowskim, który rządzący Warszawą Dupiarz sprowadził do podziemia, hałaśliwie remontując okolice Filharmonii Narodowej, a pomnik Chopina i grób jego rodziców osłaniając szmatami!
A swoje dołożył do tego organizator, Narodowy Instytut Fryderyka Chopina, usuwając z programu polski hymn i wszelkie objawy polskości, z popiersiem artysty ubranym w biało-czerwone barwy włącznie (po raz pierwszy szefem jury nie był Polak!), w ostatniej chwili zastępując stare, sprawdzone partytury dla orkiestry na nowoczesne z błędami, zmieniając system oceniania pianistów przez jurorów (opracował go niejaki dr Kontek, ten sam, co na podstawie swych naukowych idiotyzmów dowodził, że trzeba unieważnić wybory prezydenckie!), a całością swych działań chciał dowieść, że polskość Fryderyka Chopina to nienormalność (skąd my to znamy?), a jego mazurki powinno się grać jak stary blues w Harlemie, lub jazz w Nowym Orleanie!
Ciekawostka – 1/3 zawodników to uczniowie jurorów, a zwycięzca Eric Lu to uczeń kanadyjskiego jurora, którego inny uczeń Bruce Liu wygrał w poprzedniej edycji!
Najbardziej podobała mi się młoda "poznanianka" Tianayo Lyn z Chin, ale co tam ja się znam?
A piszę o tym dlatego, by uświadomić wszystkim, że aktualnie rządząca nami hunta 13 grudnia usiłuje rozwalić nie tylko polską gospodarkę, rolnictwo, wojsko i służby wszelkie, szkolnictwo, sądownictwo i służbę zdrowia, ale i kulturę!
A właśnie ta wyśmiewana przez rządzących nami renegatów i idiotów "polskość" pozwoliła nam przetrwać wszelkie wojny i zabory ostatnich kilkuset lat – bez niej Polski już dawno by nie było!
A teraz ta nasza żałosna hunta intencjonalnie nie robi nic, by zapobiec tworzeniu się niemiecko-ruskiego państwa wiecznej szczęśliwości od Kamczatki po Lizbonę, pod światłym niemieckim przywództwem, które zupełnie nie chce widzieć, że te wielkie plany "poprawi" wataha muzułmańskich uchodźców, którzy ten wieczny europejski raj zamienią na europejski kalifat!
A w swym Koranie dokładnie już opisali, jak wspaniale tam będzie!
Słowo do Braci Amerykanów i Polonii – prezydent Donald Trump nadal "walczy o pokój", ale nie po sowiecku, ale po swojemu – nie dajcie się zwariować lewactwu!
Wracamy do Polski, dopóki ona jeszcze jest!
Motto oddaje stan umysłu Tuska, która tak daleko poszedł w budowanie "demokracji walczącej", że ze strachu puściły mu wszelkie zwieracze i równie bezczelnie co kłamliwie, wpuszcza do "wielkiej polityki" swą rodzinę – choć dokładnie wie, że zarówno jego żona jak i córka (wnuczka chyba jeszcze nie?), mogły się dostać "pod skrzydła Pegasusa" tylko w przypadku kontaktów z przestępcami?
Nawiasem – za te słowa Prezes powinien podać go do sądu, ale czy w "żurkowych sądach" można liczyć na sprawiedliwość?
Prawdopodobnie chodzi o "mecenasa Konia", bez przypadku zwanego LordPolnord – premierze drogi, "gdybyś po cichu w mateczniku siedział, nigdy by się o tym Polak nie dowiedział", wieszcza parafrazując!
Ale czy to problem jakiś dla Tuska, człowieka, który, patrz kultowy Miś - "w życiu słowa prawdy nie powiedział"?
Gorsze, że nie jest to problemem dla jego wyborców, zgodnie z wyznaniem jednej z nich – prawda, kłamie jak pies, ale lubię go słuchać!
Nawiasem – niemiecki kanclerz Merz jasno powiedział – za umową z Mercosur były wszystkie 27 państwa wspólnoty (a KE już wcześniej dała Ukrainie zielone światło na eksport!), zatem polskie (a i europejskie, ale pies z nimi!) rolnictwo leży na łopatkach, a niedługo zdechnie – a Tuskowi to wisi!
A tytuł nawiązuje do słów prezydenta Andrzeja Dudy z września 2023 roku, dotyczących filmu Zielona Granica, które tak uraziły umysł i uszy lewackiego Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych (jego szef Konrad Dulkowski – to uraziło mnie osobiście, ponieważ byłem widzem!), że prezydenta pozwał!
A przecież film "polskiej" reżyserki Agnieszki Holland "Zielona Granica" to antypolski paszkwil, który nie tylko zdobył Złote Lwy na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni 2024 (polscy idioci!), ale mocno był przez polskie i europejskie lewactwo reklamowany na świecie!
Ja dodałem tu skromnie TVP "w likwidacji" (ciekawe, jak długo można likwidować interes, w który pompuje się miliardy?), bo jasne jak słońce jest, że udział w tym "parszywym interesie" wszelkich dziennikarzy, artystów i celebrytów to "obciach stulecia" – ale co to dla tych wielbicieli tuskowej hunty z 13 grudnia?
Ciekawostką jest sondaż pracowni OGB, gdzie Platforma, wciąż dla jaj zwana Obywatelską (już jutro zmienią nazwę – na Koalicja Oszustów?), ma 38 procent poparcia, a PiS zaledwie 30 (rządowa reszta poniżej progu!), choć z Konfederacją, w obu odmanach zwłaszcza, większość ma wielką, jakieś 52 procent – czyli mogą zrobić wszystko!
Ale czy w obliczu ratowania Polski można liczyć na Konfederację?
Myślę, że wątpię, jak mawiał mistrz Wątróbka (lemingi – kto to?), zatem na dzisiaj wybór jest jeden – Prawo i Sprawiedliwość!
Ale do PiS również mam uwagę – Prezes na dzisiaj pozostać musi, bo bez niego PiS się udusi, ale – ruszcie nie tylko dupy, ale i mózgi – zacznijcie myśleć!
A najważniejsze jest jak najszybsze zdobycie władzy, obalenie hunty 13 grudnia i ponowna, organiczna praca na rzecz Polski – rozliczyć reżim Tuska to rzecz konieczna, ale po zdobyciu władzy!
A jak zdobyć władzę?
Spojrzeć w lustro, ogarnąć się i do przodu, idiotów na tyły odsyłając – przekonać Polaków do swego programu, choć sprawa to trudna, bo tuskowej huncie wystarczył jeden – jebaćpis!
Ale kto mówił, że będzie łatwo?
Lemingi (funkcyjni i pożyteczni idioci!) są nieuleczalne, ale to zaledwie 25 procent wyborców – a PiS-owi wystarczy 45!
No bo przecież – czyżby w Polsce było mniej niż połowa Polaków?
Dobrzy kandydaci do Sejmu, wygrywający do Senatu – jaki problem?
Tu również można by liczyć na Konfederację, zwłaszcza w wyborach do Senatu (wspólna lista?), ale – czy chłopcy, którzy jeszcze z krótkich majtek nie wyrośli, są na to gotowi?
Patrząc na "przedsiębiorcę" Mentzena raczej nie, "myśliciel" Bosak jest za cienki, "gaśnica" Braun zupełnie nieprzewidywalny, choć dobrze się zapisał, kandydata Nawrockiego popierając – co z tego będzie?
A słuchając Konfederatów, którzy nawet w Republice, mówiąc o działaniach Platformy wciąż dodają – za PiS-u było tak samo, a nawet gorzej, PiS i PO to jedno zło – to użyć słów imć Podbipięty (lemingi – kto to?) , czyli powiedzieć "słuchać hadko" – to nic nie powiedzieć!
Ale – może jednak Polska istnieć jeszcze będzie?
Boże, chroń Polskę!
Do zobaczenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Biuletyn / biały, bardzo biały /