B.N. 48/23. III DROGA DO IV RZESZY.
Motto:
Wszystkie kraje są równe,
Ale niektóre są równiejsze od innych.
/ orwellowska UE /
Witam.
Wielu "politycznych znawców" ekscytuje się dzisiaj zagrożeniem dla Polski z powodu realnej możliwości powstania IV Rzeszy (jakiś nowy termin?), a ja przypadkiem trafiłem na Biuletyn nr 70/20, czyli z roku 2020 (warto przeczytać, patrz również B.N.60/21), zatytułowany "Jeszcze Unia czy już IV Rzesza", który zakończyłem tak:
"Słusznie prawi prezes Kaczyński, że „udało się zdobyć wszystko, co tylko było teraz do zdobycia możliwe”, ale – panie Prezesie, „czuj duch” i Biuletyn czytaj.
Bo inaczej – IV Rzesza!"
Co można do tego dodać?
Chyba tylko wyrazić żal, że Prezes Biuletynu wtedy nie czytał i chyba nadal nie czyta – patrz wyniki ostatnich wyborów!
Oczywistą oczywistością jest, że wybory te zostały "przekręcone" – sam fakt podania sondażu exit poll tuż po godz. 21, podczas gdy lokale wyborcze otwarte były jeszcze przez co najmniej 6 godzin, o dowożonych wtedy autobusami i pizzą karmionych tysiącach wyborców już nawet nie wspominając, jest warunkiem wystarczającym i koniecznym zarazem, by te wybory powtórzyć!
A dodać trzeba równoczesne z tym machloje wielu komisji wyborczych z kartami referendalnymi – czyli referendum również do powtórki!
Ale w Polsce (też o tym pisałem!), rządzi "najwyższa kasta", czyli "polscy sędziowie" (Iusticia i podobne im kanalie!), dla których złamać prawo to jak splunąć, i największe świństwo "w obronie demokracji" ich czerwonych sumień nie splami!
Jeżeli ktoś ma wątpliwości, niech przeczyta wywiad na polskim onecie z prezesem Iusticii prof. (kto im nadaje te tytuły?), Krystianem Markiewiczem – "obroniliśmy sądy, teraz czas na rozliczenia'!
I mówi tam wprost – w dupie mamy prawo, trzeba teraz ich (ten parszywy pis oraz ich nominatów), po prostu załatwić!
I ta "kasta" ma uznać protesty wyborcze?
Do "Braci Amerykanów" – przyjrzyjcie się ostatnim polskim wyborom, przypomnijcie sobie ostatnie amerykańskie wybory i wyciągnijcie wnioski – nadal pozwolicie na traktowanie was jak masę pożytecznych idiotów?
"Opposition Fuhrer" (tak nazwała go niemiecka prasa!), Donald Tusk (na drugi dzień po wyborach załatwię KPO!), pojechał do Brukseli, spotkał się z szefową KE von der Layen i szefową PE Metsolą (obie panie bliskie były orgazmu!), oraz z szefem EPL Weberem (obaj panowie bliscy byli orgazmu!), a następnie stwierdził:
"w sprawie wypłaty Polsce środków z KPO zakończenie procesu legislacyjnego nie będzie konieczne"!
Wcześniej twierdził, że będzie konieczne – ale czy dla kogokolwiek (patrz polscy wyborcy!) prosty fakt, że Tusk co chwilę sam sobie przeczy, ma jakieś znaczenie?
Mamy (wiele o tym pisałem!), jak na tacy – te wszystkie brukselskie (i totalne!), opowieści o "łamaniu praworządnosci" w Polsce, czy idiotycznych "kamieniach milowych", to unijny "pic i fotomontaż" – cały czas chodziło tylko o to (Dupiarz – te pieniądze będą mrożone, aż wrócimy do władzy!), by obalić ten wraży, antyeuropejski pisowski rząd!
A brak programu to "pikuś" – bo jedyny program "tuskowych totalnych" to "jebać pis" – przykre to może dla "polskich wyborców", ale prawdziwe!
Trwa wojna na Ukrainie (ruski atak - czy ktoś jeszcze pamięta?), mamy wojnę w Izraelu (atak Hamasu i Hezbollahu – czy ktoś zapamięta?), a Polacy w "demokratycznym procesie wyborczym" oddają władzę antypolskim formacjom, dla których Polska nie ma potencjału na 300 tysięczną armię, Polska pisowska jest zacofana ideologicznie, Polska wstająca z kolan to idiotyzm, Polska katolicka to zaścianek i średniowiecze, Polska suwerenna to nacjonalizm, Polska wolna to antyeuropejskość, Polska bogacąca się to kłamstwo Mateusza, Polska niezależna to prawicowa kompromitacja, Polska nowoczesna to pisowski zamordyzm!
Czyli Polacy wolą żyć w Polsce będącej jakimś tam (20?) landem niemieckim, w którym decydować będą mogli co najwyżej o kolorze swych fryzur (pod warunkiem, że będą tęczowe!), a takie sprawy jak obronność, polityka zagraniczna, edukacja, zdrowie, przemysł, rolnictwo, podatki i kilkadziesiąt innych, decydowane będą w Brukseli, pardon, Berlinie?
A gdy dodamy obowiązek przyjęcie euro (polski złoty won!), to mamy komplet – całkowitą utratę suwerenności (o wszystkim decydować będzie niemiecki europejski bank, w nomen omen, Frankfurcie!), po prostu – polskości!
Ale przecież ich guru Donald Tusk stwierdził już pół wieku temu prawie – "polskość to nienormalność"!
A gdy dodać jeszcze, że kolejny następca niejakiego Adolfa (nazwiska nie podam, raz już miałem tu problem!), niemiecki kanclerz Scholz wyraźnie niedawno stwierdził – "Niemcy muszą wziąć odpowiedzialność za Europę" (a prawo weta nie pozwala na jej rozwój!), to aż prosi się zapytać – znowu?
W poprzednich przypadkach kosztowało nas to dwie wojny światowe i kompletną ruinę Polski – teraz wystarczą kolejne głosowania w UE, poprzedzone "demokratycznym" głosowaniem w Polsce!
Motto jest jasne – ktoś chyba jednak kiedyś (bo teraz czytanie książek to obciach!), dzieła Orwella czytał?
A co do tytułu – chodzi o trzecie podejście Niemców do "zbawienia Europy", a "polska" 3 Droga (Hołownia+ZSL!), to czysty tu przypadek, ale jednak – bez sukcesu tych odszczepieńców "totalna opozycja" nie miała by większości – ale tak wybrali Polacy!
Naprawdę, po raz kolejny dali się nabrać - Nowoczesna, Palikot (nowoczesne palenie kota?), na jakieś "polskie" ugrupowania?
Jak najbardziej, bo jak stwierdził jeden z naszych wieszczów - Polacy i przed szkodą i po szkodzie są głupi!
A co do lewackich działań "kończących Europę" (supremacja LGBT i, pardon, Q, koniec "unijnego weta", kolejna dominacja Niemiec, zielona polityka Brukseli), to warto dodać jedno – realne niebezpieczeństwo zniszczenia Europy poprzez zalew milionów "muzułmańskich uchodźców', dla których w dodatku to właśnie "lewactwo" będzie celem pierwszym!
Jest bowiem coś takiego, jak prawo Murphy'ego – jeżeli coś może pójść źle, to na pewno pójdzie źle!
Czyli – jeżeli Europę szlag może trafić, to na pewno trafi!
A zatem – co można z tym zrobić?
Gdyby wyniki polskich wyborów były inne, to można by powiedzieć, że Polska po raz kolejny (Wiktoria Wiedeńska, Cud nad Wisłą!), ocali Europę – ale teraz można liczyć jedynie na Cud Boski!
Ale jaką mamy gwarancję (patrz na wynik wyborów!), że Opatrzność nadal nad nami czuwać będzie?
Kto coś z tego zrozumiał, to brawo, a kto nie, ten kiep, jak mawiał imć Zagłoba!
Do zobaczenia.
PS.1. Murem za polskim mundurem!
PS.2. A poza tym uważam, że Tuska należy zniszczyć!
Tagi:
Biuletyn, USA, PiS, totalna opozycja, UE, KE, PE, Niemcy, muzułmańscy uchodźcy, Cud Boski, Wiktoria Wiedeńska, Cud nad Wisłą, Weber, Zagłoba, Murphy, IV Rzesza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Biuletyn / biały, bardzo biały /