Obserwatorzy

piątek, 20 września 2024

 B.N. 33/24. RENATURALIZACJA POLSKI.

Motto:

Powiedz premierowi Tuskowi, że jest Wielki!

/ wojewoda jakiś na sztabie kryzysowym /

Witam.

Oświecony odważnym atakiem marszałka Hołowni na redaktora Republiki muszę się zdobyć na wyznanie – tyle lat żyję na tym świecie, a nigdy nawet do głowy mi nie przyszło, by zbudować choć jeden zbiornik retencyjny!

A w ramach "czynnego żalu" proponowanego przez ministra Bodnara, dodam i to – oczywistą oczywistością jest, że za aktulną powódź na południu Polski odpowiada wyłącznie Prawo i Sprawiedliwość!

No, teraz mogę pisać spokojnie.

Nawet dla niezbyt rozgarniętych fachowców jasne jest (od półwiecza co najmniej!), że powstający nad Morzem Śródziemnym aktywny Niż, który przemieszcza się w kierunku Polski i przewala przez górskie pasma na południu kraju, niesie ogromne masy opadów i nawet ma zwyczaj na kilka dni w rejonie się zatrzymać, a raz na kilkanaście lat powoduje istny "koniec świata'!

O groźbie powodzi w rejonie (Austria, Czechy, Polska) od 10 września alarmowała Unia Europejska (system Kopernik!), a nasz IMGW w dniu 12 września podał precyzyjną prognozę, gdzie na koloryzowanych mapkach nakreślił opady i stan rzek na obszarze południowo-zachodnim na najbliższy tydzień – i dokładnie tak było!

A premier Tusk nie tylko w dniu 13 września (piątek, może tu leży wina?) beztrosko stwierdził, że nie ma co robić paniki, bo prognozy "nie są przesadnie alarmujące", ale kilka dni później w TVP w likwidacji potwierdził to, bezczelnie dodając – w dniu 13 września nikt nie mówił o powodzi!

Wiadomo, że za kilka tygodni stwierdzi, że nigdy nic takiego nie mówił (przykładów jest tyle, że miejsca brak!), mając Polaków za kompletnych idiotów – a wszystko to przecież znaleźć można w sieci!

Bo dla niego ważna jest tylko "demokracja walcząca", dzięki której PiS chce zniszczyć – los obywateli to pikuś!

Hitem była również "szczawiowa od Gosi", którą premier spożył ze smakiem (?) we wrocławskim Urzędzie Wojewódzkim, bez obrączki na palcu zresztą – Gosia przesłała zupkę In-Postem czy rządowym śmigłowcem?

Oraz oświadczenie Tuska, że z pomocą rusza nam Bundeswehra – jak zobaczycie niemieckie mundury to bez obaw, to jest pomoc!

I "hit hitów" – skontaktowaliśmy się z Jerzym Owsiakiem, czyli najwybitniejszym w świecie fachowcem od szybkiej pomocy!

Czyli "człowiek sepsa" (ponoć 100 milionów zł poszło na te peowskie bilbordy Orkiestry przed wyborami – pokonajmy to zło!), ma koordynować państwową akcję pomocy powodzianom?

Naprawdę, zaprawdę?

A przecież równie "oczywistą oczywistością" jest, że działania tuskowego rządu spóźnione były "od zarania" o tydzień co najmniej – najpóźniej od 10 września zagrożone tereny powinny być obstawione przez minimum10 tysięcy żołnierzy z

Wojsk Obrony Terytorialnej (to prywatna armia Macierewicza, zupełnie niepotrzebna – mówili dzisiejsi władcy!), z narzędziami, sprzętem i grochówką, zbiorniki retencyjne powinny być opróżnione do 10 procent pojemności, miejscowa Straż Pożarna i OSP postawione w stan gotowości, a Policja i Żandarmieria gotowe do obrony ewentualnie zalanych terenów przed złodziejami!

O kretyńskich słowach tuskowej "ministry klęski", że Rząd szykuje nisko oprocentowane pożyczki dla powodzian, później że dla OSP, to nawet nie ma co gadać – nawet Tusk się wkurzył!

Ale dodał i to – pełnomocnikiem Rządu ds. Odbudowy po powodzi ma być Marcin Kierwiński, były szef MSW (pałowanie protestujących rolników, policjanci rzucający kostką brukową w protestujacych, pijacki bełkot na uroczystości Straży, czy ostanie stwierdzenie – rząd zdał egzamin!) - Boże, chroń powodzian!

O idiotycznych sztabach kryzysowych w świetle kamer już nic nie powiem, ale przypomnijmy – podczas dywagacji na temat koalicji PO-PiS (rok 2005!), Donald Tusk, oprócz żądania przejęcia "resortów siłowych", domagał się "negocjacji w świetle kamer" – coś wam to mówi?

A widok nieogolonego i spoconego Donalda Tuska, zdecydowanie pokonującego oporne drzwi w szlamie po kolana i triumfalnie wpadającego do zalanej izby byłby wspaniały, gdyby nie to, że czekała tam na niego kamera TVN – obchód idioty?

Niestety, najliczniejszy w historii "polski rząd" Tuska skupia kilka grup prawdziwych pereł "inteligentnych inaczej" (choć głupi i głupszy udali się do PE!), nie ma tu miejsca na wszystkie, wystarczą te trzy Harpie w oświacie, ze dwie w "zdrowiu" i kilka płci mieszanej w "klimacie"!

Dzisiaj o tych ostatnich (Ministerstwo Klimatu i Środowiska – Paulina Hennig-Kloska, Urszula Zielińska, Krzysztof Bolesta – oni zlikwidowali właśnie Zespół ds Energetyki Jądrowej!), którzy dostali się do rządu po karierach, polskich i zagranicznych, w wielu lewackich "organizacjach pozarządowych", będących wprost wylęgarniami grup ekoterrorystów, a nawet sami jako tacy występowali!

Np podczas "społecznych protestów" (rok 2019) na terenie dzisiejszej klęski, gdzie mobilizowali miejscowy elektorat przeciwko antypolskim pomysłom PiS, któremu zamarzyła się rzecz straszna – budowa 9 bodaj różnego rodzaju zbiorników retencyjnych!

Ostatecznie udało się zrealizować 4, w tym ten największy, który właśnie uratował nie tylko Wrocław – aż strach pomyśleć, co by było, gdyby go nie było!

Polskę "musowo" odwiedziła szefowa KE Ursula von, która nawet "swą własną ręką" dotknęła wrocławskich wałów, a nastepnie przedstawiła swój wałek kolejny – Unia przeznaczy 10 miliardów euro na pomoc dla ofiar powodzi!

Ale okazuje się, że wcale nie dla ofiar, ale dla krajów (kilku!) na odbudowę infrastruktury, a lepsze jeszcze jest to, że wcale nie dała, tylko "pozwoliła" na wydanie w tym celu tych bejmów, które te kraje dawno już dostały – w Polsce to te, które "załatwił" premier Morawiecki!

Czy ktoś jeszcze może mieć watpliwości, że Piękna Ursula (stara, wysuszona niemiecka miotła – gdzie to czytałem?), ma cel jeden tylko – wspomóc swój kraj we wszelkich działaniach w budowie IV Rzeszy Europejskiej?

Słowo do braci Amerykanów – mamy już drugi zamach na kandydata i byłego prezydenta Donalda Trumpa! Słowa podzięki (z obu stron!) dla SS są miłe, ale – podczas pierwszego zamachu Trump został niemal wystawiony na strzał zamachowca (miejscowi zawiadamiali Policję – po dachu chodzi gość z długą bronią – i nic!), a podczas drugiego, co prawda agent SS coś zauważył (lufę AK47 w krzakach?) i oddał kilka strzałów z pistoletu (sprawcę w końcu ujęto!), ale pewne jest i to – przed "akcją" nikt pola golfowego, na którym zamierzał grać Donald Trump, nie sprawdził!

Teraz słyszymy, że "ze względów bezpieczeństwa" Donal Trump odwołał swą wizytę w Amerykańskiej Częstochowie w Pensylwanii (SS - to ogromny teren, trudno tam zapanować nad bezpieczeństwem!), gdzie miał spotkać się z naszym prezydentem Andrzejem Dudą.

Drodzy Amerykanie – w Pensylwanii i okolicach Polaków od trzech pokoleń jest od groma, ich głosy mogą zaważyć na wyniku wyborów!

Kamala już do nich uderzyła, Trump nie może tego olać – naprawdę nie można w USA zagwarantować bezpieczeństwa kandydatowi na Prezydenta?

Przecież oprócz wątpliwego Secret Service można zorganizować ochronę prywatną i obywatelską?

Doprawdy, drodzy Amerykanie, nie marnujcie "polskiej szansy", bo ona może dać Wam Zwycięstwo!

Wracamy do Polski, póki ona jeszcze jest!

Renaturalizacja to przywracanie środowisku stanu naturalnego, bliskiego stanowi pierwotnemu. Taki projekt dotyczący rzeki Odry zgłosiła Koalicja 13 Grudnia, a jest to jedynie pierwszy krok w tym ambitnym projekcie.

Idąc tym torem, można stwierdzić bez obawy popełnienia zbyt wielkiego błędu, że celem tej Koalicji Zła jest uczynienie z Polski "europejskiego skansenu", w którym życie chronionego robaczka więcej jest warte niż życie człowieka (czy słyszał ktoś o aborcji jakiegoś chrząszcza, gdy wg "ministry zdrowia" aborcja do 9 tygodnia ciąży "istoty ludzkiej" jest z przyczyn psychicznych dopuszczalna?), a powrót do "stanu pierwotnego" to szczyt marzeń, mający nas uchronić przed spowodowanymi przez człowieka "zmianami klimatu"?

To wszystko jest tak idiotyczne, że aż trudno z tym dyskutować, słów obraźliwych nie używając!

Można jedynie mieć nadzieję, że większość Polaków pozna się w odpowiednim momencie na tych wszystkich oszustwach i pokaże im środkowy palec – naprawdę można?

Słówko o naszej Idze na koniec – właśnie wycofała się z kolejnego turnieju, gdzie straci 1000 punktów, uzasadniła to "problemami osobistymi", co zbyt dobrze nie rokuje – nie napiszę już (Osaka!) ani słowa – Iga, trzymaj się!

Do zobaczenia.


Tagi:

Biuletyn, Polska, USA, Tusk, Trump, Iga, Bracia Amerykanie, Hołownia, zbiorniki retencyjne, obrona klimatu, renaturalizacja, koalicja 13 grudnia, KE, Ursula won, IMGW, Owsiak, Kamala, IV Rzesza.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Biuletyn / biały, bardzo biały /