B.N. 40/24. WIELKIE USA, POLSKA RUSZA?
Motto:
Amerykanie dali czadu,
Ugotowali lewaków!
Polacy, jakich jeszcze
Potrzebujecie znaków?
/ sąsiad-poeta /
Witam.
No i stało się, Donald Trump ponownie prezydentem USA!
Amerykańskie, światowe, europejskie i polskie lewactwo jest bliskie zawału - na nic się zdały żałosne występy miejscowych celebrytów płci wszelkich, paskudny atak większości mediów, zmowa ustawionych prokuratorów i sędziów, grzebanie w życiorysie i rodzinie, tendencyjne sondaże, porównywanie do faszystów i hitlerowców, czy po prostu kretyńskie wyśmiewanie!
Tu małe słowo do Trumpa – uważaj, to lewactwo (bo Biden raczej nie!), będzie rządzić jeszcze do stycznia!
"Polscy politycy" typu Tusk czy Sikorski, o całej plejadzie pomniejszych idiotów nie wspominając, na gwałt kasują swe wcześniejsze wypowiedzi na temat Trumpa, zupełnie zapominając, że "w internecie nic nie ginie"!
Radek Zdradek zdobył się na stwierdzenie, na swoim poziomie zresztą, że "żona nie jest przedłużeniem męża", co dotyczy paskudnych wypocin Anne Applebaum (Trump mówi jak Hitler, Stalin, Mussolini!), ale nie powiedział czy był trzeźwy, gdy sam nazywał Trumpa patofaszystą, gratulował USA wysadzenie NS, wysyłał Trumpa na emeryturę do Rosji, lub opowiadał o głupich Polakach, co to robią Amerykanom laskę!
Chyży Ruj natomiast po raz kolejny potwierdził, że jest patologicznym kłamcą -
w marcu 2023 roku, na publicznym spotkaniu z wyborcami stwierdził bez ogródek, że Trump jest ruskim agentem od 30 lat, "co potwierdziły amerykańskie służby", natomiast wczoraj oznajmił – nigdy nic takiego nie mówiłem!
Takich przykładów są dziesiątki, a to prowadzi do smutnego wniosku – albo Tusk kłamie świadomie, albo naprawdę nie pamięta, co mówił – trudno powiedzieć, co dla Polski jest gorsze, ale jedno jest pewne – tu powinien wkroczyć lekarz!
Dziwić to może niby, ale zwycięstwo Donalda Trumpa wprost uderzyło w Niemcy – dymisja ministra i rozpad koalicji rządzącej – kanclerz Scholz płacze, grozi i wymyśla – ale przyspieszone wybory będą!
I nikt tak naprawdę nie wie, czym to się skończy – AFD czuwa!
Wracamy do Polski, dopóki ona jeszcze jest!
Numer stulecia – Nowa Lewica, czyli tęczowi pogrobowcy PZPR, wnioskują o dzień wolny w Wigilię – czyli dzień przed Świętami Bożego Narodzenia, które dla nich są niczym – pardon, ale "pojebało ich"?
A te ich opowieści o "rodzinnych świętach" (wszak są za zabijaniem dzieci!), to już jaja kompletne – doprawdy, to chore lewactwo naprawdę "brzytwy się chwyta", nawet Boga się nie bojąc!
A co może tu zrobić "prawicowa strona"?
Wyśmiać lewackich debili i za tym akurat dniem wolnym zagłosować – wszak Polacy na to zasługują!
Ogromne zwycięstwo Donalda Trumpa nad Kamalą Harris (na teraz – 301 do 226 głosów elektorskich!), zdumiało wszystkich (oprócz mnie!) – mam nadzieję, że na PiS zadziała to odpowiednio i tym razem ciała nie dadzą – kandydat ZP wybory prezydenckie wygrać musi, bo inaczej Polska się udusi!
Kandydatów podobnież jest już tylko kilku, a "badania wciąż trwają" – to jakieś jaja chyba są?
Nie ma co czekać, aż Platforma, wciąż dla jaj zwana Obywatelską, wyłoni swego kandydata – może to być jedynie Dupiarz Trzaskowski, Zdradek Sikorski lub sam Kłamca Tusk, który na wiosnę może ogłosić, że "nie chcem, ale muszę" – a przecież każdy z nich nie tylko w "ruskim resecie" udział brał, ale kretyńskie wypowiedzi o Trumpie dawał – co jasno daje pisowi gwarancję zwycięstwa!
Z tych wszystkich "pisowskich kandydatów" na dzisiaj widzę jedynie Przemysława Czarnka (nie znam gościa osobiście, opieram się na występach w mediach!), pisowskiego ministra edukacji, choćby za wprowadzenie podręcznika HiT (czytałem oba tomy!), tak znienawidzonego przez lewactwo i antypolską "ministrę" Nowacką!
Wbrew oczywistym bredniom "znawców", że PiS musi dać kandydata bardziej "ogólnego", by wyborców nie tylko pisowskich przekonać – wtedy trzeba by wystawić Morawieckiego!
Kandydat PiS musi być kandydatem godnym PiS i jego wyborców – to "oczywista oczywistość"!
Numer z Andrzejem Dudą był dobry, ale "nic dwa razy się nie zdarza"!
Kandydat PiS musi być "pisowski", wystawienie jakiegoś "gościa bez jaj" to będzie tragedia – nawet Dupiarz z nim wygra!
A co do "w Unii nikt mnie nie ogra" Tuska to jeszcze to – na szczycie w Berlinie kanclerz Scholz go olał, zupełnie zresztą, a na unijnym szczycie w Budapeszcie, na pamiątkowym zdjęciu, ustawiono go w ostatnim rzędzie po lewej stronie – czyli na odpowiednim kursie i ścieżce!
Polska się wali, inflacja, ceny i bezrobocie rosną (co na to "wyborcy z Jagodna", którym nawet tramwaju nie dano?), a już w roku przyszłym dostaniemy popalić "zielonym ładem'" (ceny gazu i prądu, wody zimnej i ciepłej, czynsze, ścieki, paliwa), a obniżona składka zdrowotna i te "60 tysi bez podatku", "akademik za złotówkę" i "dopłat do czynszu" nadal nie widać – ale co tam, lemingi kochane, grunt, że PiS nie rządzi!
Tu przypomnina się stara anegdota – moja córka pracuje u murzyna w Londynie, mój syn u baurera w Monachium, żadnych kontaktów, żona zmarła, bo nie miała na leki, komornik wyrzucił mnie z mieszkania, roboty już nie mam i sam niedomagam, ale jest dobrze – PiS nie rządzi!
A do tego dopadnie nas "unijna polityka uchodźcza", czyli kretyńska polityka kanclerz Merkel "witamy" i równie kretyńska polityka UE co do "uchodźców" – jak mówił Tusk, to "biedni ludzie, którzy szukają swego miejsca na ziemi" – szukają, aż znajdą, co już kilkanaście lat temu przewidział ich muzułmański guru – "dzisiaj nie trzeba nam armat, wystarczy, że ich zasiedlimy"!
I zasiedlają – na dzisiaj w takiej Francji, czy nie daj Boże, Skandynawii, już mamy gminy, w których "muzułmańska mniejszość" wygrała wybory i na dzień dobry mówi - żadnego tam Bożego Narodzenia, tu musi działać dżihad – Allah jest wielki!
A co na to miejscowi?
No, kurza twarz, to demokracja jest!
Koalicja 13 Grudnia świadomie dąży do upadku Polski, co, mam nadzieję, zostanie jej zapamiętane na długo, ale – jeżeli odpowiednio szybko nie zareagujemy, to już niedługo może być "po ptokach"!
Jak bowiem najpodlejszy niemiecki land może w 3 Rzeszy Europejskiej (niemieckiej, mimo jej upadku!), o swoje walczyć?
Sprawa jest "prosta jak drut" – słabnące Niemcy, plus fantastyczna wygrana Trumpa, musi Polskę (pod rządami PiS – może Prezydent zareaguje odpowiednio?), umocnić – a PiS musi to wygrać!
Bo jeżeli nie, to będzie koniec Polski – a na to Polacy chyba nie zasługują?
Zarówno motto, jak i tytuł, są raczej jasne – chyba, że Polacy jednak Polakami nie są?
Tu może nieco zamieszać ostatni sondaż CBOS, wciąż na pasku rządowym – PO zyskuje (34 procent), PiS traci (25), a potem są Konfederacja 12, Nowa Lewca 7, 3 Droga 5 – doprawdy, tak może być?
Może tu jest tak, jak u sondażowni amerykańskich?
Do zobaczenia.
Tagi:
Biuletyn, Polska, USA, Trump, USA, Tusk, Sikorski, PiS, PO, muzułmańscy uchodźcy, UE, dżihad, AFD, Niemcy, wybory, celebryci, sądy, CBOS.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Biuletyn / biały, bardzo biały /