B.N. 33/22. UNIA POŻYTECZNYCH IDIOTÓW?
Motto:
UE, TSUE, KE,
To lewacka banda!
KE, UE, TSUE,
Kto ich w końcu wyprostuje?
/ sąsiad-poeta /
Witam.
Polski IPN (przypomnijmy postulat Platformy, wciąż dla jaj zwanej Obywatelską – zlikwidujemy IPN!), odkrył w okolicach Działdowa jakieś 17 ton szczątków ludzkich – Polaków zamordowanych przez Niemców (Hitler – od 1 września 1939!), a te 17 ton daje, przy ostrożnym przeliczniku, prawie 10 tysięcy ofiar!
To "szczegół", ale jeżeli dodamy do tego niemieckie obozy koncentracyjne i metodyczne mordowanie Polaków, przy każdej okazji lub bez niej, przez pięc lat okupacji niemieckiej, to liczba ofiar sięga pięciu milionów!
A jeżeli dodamy do tego kolejne pięć milionów Polaków (Katyń, zsyłka, codzienne egzekucje), zamordowanych przez stalinowskich siepaczy sowieckich (Stalin – od 17 wrzesnia 1939!), to mamy wynik okrutny – podczas II wojny światowej wymordowana została jakaś 1/4 polskiego narodu!
A teraz ci nasi "wielcy" sąsiedzi, od wieków niszczący Polskę, pouczają nas, co to jest demokracja!
Niemcy (oni wojnę przegrali?), z pozycji wodza Unii Europejskiej, Rosja (oni wojnę wygrali?), z pozycji światowego mocarstwa!
O ile poczynania putinowskiej Rosji można od biedy zrozumieć – Putin napadł na Ukrainę i wyjścia innego praktycznie nie ma – musi bezczelnie atakować wszystko, co na Ukrainie i za jej granicami się dzieje, a Polska jest tu na pierwszej linii frontu!
Bo jeżeli nie wygra, to będzie jego koniec.
O tyle poczynania Niemiec są już nieco zagadkowe – Ukrainę niby popierają, z naciskiem na "niby", ale gdy tak bliżej się przyjrzeć, sprawa wygląda zupełnie inaczej – robią wszystko, by Ukraina wojny nie wygrała, jednocześnie spoglądając na Rosję z nadzieją, że jednak w końcu, lepiej prędzej niż później, jakoś się dogadamy!
Ale problem jest podobny – to może być również koniec Scholza!
A jako, że Niemcy mają w UE głos decydujący (czy to się komuś podoba, czy nie!), to działają dwutorowo – z jednej strony dbają o "rosyjskich przyjaciół" (bo NS1, NS2, druh Putin!), a z drugiej bezpardonowo atakują wszystkich, dla których przyjaźń niemiecko-rosyjska jest zagrożeniem dla ich rozumienia "dobra wspólnego", czyli przyjaznego imperium od Władywostoku do Lizbony!
A głównym przeciwnikiem takiego rozumienia ich dobra wspólnego jest oczywiście "nasz kraj", czyli Polska!
I dlatego UE, pod wodzą Niemiec, również za pomocą TSUE, czyli swego "zbrojnego ramienia", wali w Polskę jak w bęben!
Każe nam zamykać kopalnie (Turów – do czego nie ma prawa!), każe nam poprawiać nasz system sprawiedliwości (izba dyscyplinarna, KRS, nominacje sędziowskie, rozdział ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego – do czego nie ma prawa!), oraz opowiada paskudne bajki o prześladowaniu w Polsce dziennikarzy (?), sędziów (?), mniejszości LGBT (?), kobiet (?), żydów (?), a nawet "biednych uchodźców" (tu chodzi o arabskich gwałcicieli granicy polsko-białoruskiej, napędzanych przez Łukaszenkę i Putina!), choć Polska przyjęła prawie pięc milionów Ukraińców!
A przecież, gdyby KE spojrzała na te zjawiska bez "politycznej poprawności" i "lewackiego zamordyzmu", to doszłaby do wniosku jednego – "pisowska" Polska jest "oazą unijnej demokracji" – gdzie indziej dziennikarscy funkcjonariusze (onet, TVN i podobne im kanalie!), czy "sędziowie" (Iusticia i podobne im kanalie!), czy "kobiety" (Lempart i podobne im kanalie!), czy "uchodźcy (Ochojska i podobne im kanalie!), czy "mniejszość LGBT" (Rafalala, Śmiszek i podobne im kanalie!), czy żydzi (Grabowska i podobne im kanalie!), mogą się cieszyć "wolnością bez granic", dla "wielkich" krajów Unii (Niemcy, Francja!), zupełnie nieosiągalną?
Ciekawym przypadkiem jest tu "antysemityzm", o który wciąż oskarżana jest Polska (no bo przecież Polacy uratowali zaledwie kilkaset tysięcy żydów, a powinni uratować pięć milionów co najmniej!), który jest przypadkiem klinicznym – a pytania proste – ilu Żydów uratowali Niemcy, oraz ilu Polaków uratowali Żydzi – pozostają nie tylko bez odpowiedzi, ale są wprost wyrazem antysemityzmu!
A oficjalnie stwierdzonych przypadków "antysemityzmu" jest w dzisiejszych Niemczech (podobno tamtejsi Żydzi chcą emeryturę dopełnić u nas?), jakiś tysiąc razy więcej niż w Polsce! Sama kanclerz Merkel powiedziała – faktycznie, żydowskie bożnice (bo jest niebezpiecznie), otoczyć musimy wojskiem!
Taka jest prawda – ktoś ma wątpliwości?
Późno jest, pisać już mi się nie chce, ale "oczywistą oczywistością" jest, że tak bezczelna polityka Niemiec (kanclerz Scholz – transport Kaliningrad-Moskwa jest wewnętrznym transportem pomiędzy Rosją a Rosją!), musi się skończyć – wszak ten "wewnętrzny transport" odbywać się musi poprzez terytorium Litwy!
Przypomina to słynny korytarz Gdańsk-III Rzesza (autostrada!), za rządów kanclerza Hitlera – czyżby kanclerz Scholz popierał swego poprzednika na kanclerskim tronie?
I bylibyśmy "do przodu" (wszak każdy Polak chce być Polakiem?), gdyby nie jedna sprawa – antypolska "totalna opozycja" (sami się tak nazwali!), która już przeszła do "europejskiej historii" – w żadnym kraju UE, patrząc na całą jej przeszłość, nigdy nie było żadnej "krajowej opozycji", która na unijnym podwórku tak jawnie waliła by we własny Rząd!
Te wszystkie antypolskie indywidua typu "róża imion wielu", "ochujska", czy "paskudna budka" (tu po raz kolejny ukłon do poznaniakow – Sterczewski, Grupiński, Jaśkowiak, Kretkowska, Szłapka, Rotnicka, Bosacki, Miller, Kopacz, Spurek – to wasze dzieło!), tak jawnie walą w polski rząd, nie tylko w polskim sejmie, ale w "europejskim parlamencie", że aż wstyd – no ale, czy dla tych gości pojęcie wstydu istnieje?
Oczywistą oczywistością jest, że w żadnym przypadku nie – ale "polscy wyborcy" wciąż na tych antypolaków chcą głosować!
I jest tych "polaków" ciągle prawie 50 procent!
Tu "słowo o Tusku", temacie przez "wraże media" zabronionym – każde przypomnienie wcześniejszych (gdy rządził!), wypowiedzi herr Tuska jest wyrazem "kłamliwej propagandy" – bo przecież, do "kurwy nędzy", ile można?
Jasne jest, że gdy Tusk mówi o "czterodniowowym tygodniu pracy", to mówi prawdę – wszak sam tak własnie pracował!
Samolot do Warszawy w poniedziełek rano, samolot do Gdańska w czwartkowy wieczór – można?
Można!
A że skutkiem tego będzie praca Polaków do upadłego – to szczegół!
Powtórzę po raz setny – działania PiS nie są spełnieniem moich marzeń, ale na dzisiaj pytanie jest jedno – jeżeli nie PiS, to kto?
Słowo do "Braci Amerykanów" – prezydent Biden się stara (nawet do Izraela pojechał!), ale tak naprawdę problem jest jeden – jak długo USA dawać będzie nowoczesną broń Ukrainie?
Bo "opinia światowa" (ta lewacka!), już jest rozczarowana – jak dlugo jeszcze ta "telewizyjna wojna" może trwać?
Bo mamy tego "ukraińskiego oporu" już "po szyję"!
Wracając do tytułu – jasne jest raczej, że nie tylko "pożyteczni"!
Wracając do motta – możemy to zrobić (niestety!), tylko my – Polacy!
W roku 1683 (Bitwa pod Wiedniem!), uratowaliśmy Europę przed nawałą muzułmańską, w roku 1920 (Bitwa Warszawska!), uratowalismy Europę przed nawałą komunistyczną!
Co prawda do dzisiaj nikt nam za to nie podziękował, no ale – czy musi nam Europa dziękować za jej uratowanie?
Jasne, że nie – przecież również dzisiaj nie zdaje sobie sprawy, co jej grozi!
A my ją nie tylko uratujemy, ale powiemy wtedy wyraźnie – gdyby nie my, to by ciebie już nie było!
I wtedy zarówno "wielkie" Niemcy, jak jej "podnóżek" Francja, powiedzą – dziękujemy!
Jeżeli nie staną się wcześniej głównymi landami "Europejskiego Kalifatu"!
Do zobaczenia.
PS.1.Murem za polskim mundurem!
PS.2.
A poza tym (Kartagina!) uważam, że Tuska należy zniszczyć!
Tagi:
Biuletyn, Tusk, Biden, PiS, Kalifat, Niemcy, Francja, Polska, USA, Ukraina, antysemityzm, TSUE, KE, UE.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Biuletyn / biały, bardzo biały /