B.N. 09/23. GLOBALNE OCIPIENIE?
Motto:
A Tusk znowu w Dolomitach,
Morda w kubeł, mars na czole,
Znowu premier?
Ja p …, chromolę!
/ sąsiad-poeta /
Witam.
Podobnież stare chińskie przekleństwo mówi – obyś żył w ciekawych czasach - a te dzisiejsze na pewno dla nas takie są!
Nie dość, że ledwo wyszliśmy z oparów „chińskiego wirusa”, to zaraz dopadł nas „ruski wirus”, o tyle gorszy, że tutaj już żadne maseczki czy szczepionki (nawet teoretycznie!), nie pomogą – Ukraina (360 dzień wojny!) musi wygrać, Rosja (360 dzień kurestwa!), musi przegrać!
W tej tragicznej sytuacji można było sądzić, że tzw. Unia Europejska, ostoja praworządności wszelkiej, pomoże Polsce (miliony uchodźców, pomoc pod każdym względem!), jako największemu sojusznikowi Ukrainy - taki wszak jest jej podstawowy obowiązek!
Ale nic z tego, Unia, która sama ugrzęzła w wielkiej korupcyjnej aferze (niby katar-gate, ale na horyzoncie mamy rosja-gate!), nadal wali w Polskę jak w bęben (brak „ukraińskich dotacji”, bezprawne wstrzymanie pieniędzy z KPO, haniebne kary /sądy, Turów/, bezczelne prowokacje TSUE i ETPCz, idiotyczne uchwały PE i tym podobne k...stwa!) - chce nas uczyć praworządności!
Tutaj akurat można by mieć pretensje do partii rządzącej (pisałem po wielekroć – drogi pisie, nie bój ty sie!), która jakoś dziwnie „nie może się ustawić” – Unia non stop wali nas po pysku, a my, Polska, tłumacząc się głupio, nadstawiamy drugi policzek!
Głębiej nie ma co się cofać (miejsca i czasu brak!), ale weźmy głośną ostatnio ustawę o SN – podobnież poseł Szynkowski vel Sęk i premier Morawiecki uzgodnili jej treść z unijną KE (gwarantując nam wypłatę z KPO!), przeszło to przez Sejm, Senat i Sejm i trafiło do Prezydenta – a ten jej nie podpisał i skierował do TK!
A na drugi dzień TSUE zakwestionował „prawdziwość” tegoż TK!
A jednocześnie PE, zamiast zajmować się „własną korupcją”, chce uchylać (pisałem o tym!), immunitety pisowcom na wniosek „polskiego sądu”, który przesłał tam bezprawny pozew „polskiego złodzieja”!
Przypomnijmy – na mocy wciąż obowiązujących Traktatów Europejskich (patrz "załącznik angielski”!), UE nie ma żadnego prawa ingerować w polski system sprawiedliwości – to o czym, za przeproszeniem, „do kurwy nędzy”, nasz Rząd dyskutuje z tymi skorumpowanymi, europejskimi urzędnikami?
A jakby tego wszystkiego było mało, światowe lewactwo „nie zasypia gruszek w popiele”, tylko konsekwentnie i coraz bezczelniej działa!
Lewacka C40 Cities (skupiająca 100 największych stolic i miast światowych, w tym Warszawę!) ogłosiła (co prawda niby cztery lata temu, ale teraz to stało się głośne!), swój „manifest komunistyczny”, który ma „dwa zakresy”, progresywny i ambitny!
W tym pierwszym prognozują 16 kg mięsa, 90 kg nabiału, 8 sztuk ubrań rocznie oraz jeden przelot samolotem na dwa lata (jak polecisz na Kanary, to wracasz pieszo?), w tym drugim idą dalej – totalny weganizm, 3 sztuki ubrań rocznie, przelot raz na 3 lata!
Nawiasem – przypomniał mi się tu akurat Kabaret TEY, z mojego Poznania (bywałem wtedy blisko na jego imprezach!), najlepszy bodaj w tamtych czasach – "polędwica oraz schab nie smakuje tak jak szczaw" – wizjonerzy?
Można to traktować jako kolejny, debilny (Spurek, Spurek, poznańscy wyborcy – wy to wybraliście!), przypadek - „marzeń światowego lewactwa” (Lenin wiecznie żywy, wolny świat od Kamczatki po Lizbonę!), ale – gdy spojrzymy na całkiem realny program UE (Fitfor55!), to już żartów nie ma – jest tam wiele podobnych „lewackich marzeń”, a podać wystarczy jeden – zakaz rejestracji samochodów spalinowych od 2035 roku!
Nawiasem – prezydent Warszawy, niejaki Trzaskowski, powiedział – nie ma mowy, my jesteśmy przeciw!
Czyli wciąż kłamie - na ostatnim swym antypolskim Campusie mówił o C40 Cities wprost – mamy dokładny plan, jak będziemy rządzić, to będzie to szybciej!
Wracamy do pojazdów - tu wyraźnie widać, że cały ten lewacki bełkot o „obronie świata” (katastrofa klimatyczna!), to „bełkot nad bełkotami” – bo jeżeli spojrzeć na cały cykl produkcyjny (metale rzadkie, potrzebna do produkcji energia!) obecnego "elektryka", to w porównaiu z nowym "dieslem" wyrok jest jasny – "diesel" zdecydowanie ekologicznie wygrywa!
A poza tym – bronimy „praw krów” (które są gwałcone za mleko!), ale dzieci (czyli ludzi!), zabijać możemy (dowolna aborcja!), spokojnie?
Możemy dokonywać eutanazji człowieka (Benelux!), ale o „prawa kornika” (Puszcza Białowieska!), musimy walczyć?
„Młodym, wykształconym z wielkich miast”, czyli niby wyborcom Platformy, wciąż dla jaj zwanej Obywatelską, przypomnę – Polska już „takie numery” przeżywała – za PRL-u, czyli Polski rządzonej przez „polskich komunistów” rodem z Moskwy!
W roku 1976 wprowadzono u nas „kartki na wszystko” (mięso, cukier, masło, mąkę, papier toaletowy, słodycze, tytoń a nawet alkohol!), gdzie te „na mięso” mówiły wszystko - bodaj 2 kilo „dla inteligentów” i 4 kilo „dla fizycznych” miesięcznie – czyli więcej, niż obecne marzenia C 40 Cities!
A jak było teraz w PE?
Za restrykcjami UE wobec Europy głosowali „polscy europosłowie” z Platformy i Lewicy, czyli Miller, Cimoszewicz (starzy komuniści!), oraz Róża „nazwisk wielu” (stara opozycjonistka?).
Co do Millera i Cimoszewicza pytań nie ma – to oni wprowadzali „kartki w Polsce”, ale „opozycjonistka” Róża?
Pisząc to, oglądam mecz Igi Świątek z niejaką Kudermietową z Rosji w Katarze, gdzie Iga wygrała (6;0, 6;1), ale pytanie jest proste – czy Ruska powinna tam startować?
Oczywistą oczywistością jest, że nie – dlaczego zatem startowała?
Patrz ostatnie wypowiedzi szefa MKOL, całkowicie idiotyczne - sportowcy nie mogą odpowiadać za swój paszport!
Otóż mogą, a nawet powinni – i dotyczy to zarówno MKOL jak i światowych (WTA, ATP), władz tenisa!
Bo”oczywistą oczywistością" jest, że „ruscy i białoruscy” sportowcy nie mogą, do czasu zakończenia „ruskiej wojny na Ukrainie”, uczestniczyć w żadnej światowej imprezie sportowej i nie tylko!
Czyli, droga Igo – może powinnaś pojechać do domu?
Jakoś dziwnie mi się dzisiaj pisze (coś nie gra?), zatem krótko – Polska jest wielka, USA są wielkie (mam nadzieję, że prezydent USA nie da w Polsce ciała!), a Polska wyjdzie na należną jej pozycję – najlepszego w Europie sojusznika USA i NATO!
A co do motta – Tusk, jak zwykle (patrz jego poprzednie "Dolomity ciszy"), dał ciała - ten "antypolski gość" nigdy nie stanąl na "wysokości zadania" (patrz choćby "katastrofa smoleńska!) – mówi to wam coś?
A co do tytułu – "globalne ocipienie" to nie tylko "globalne ocieplenie" – to całość działań "światowego lewactwa" (Soros, Soros!), któremu nieznane (?) władze wciąż dają (Fundacja Batorego – polski rząd jej nie zlikwidował?), wielkie miliony!
Ale, w końcu, damy radę?
Do zobaczenia.
PS.1 Murem za polskim mundurem!
PS.2. A poza tym uważam, że Tuska należy zniszczyć!
Tagi:
Biuletyn, Biden, USA, Polska, totalna opozycja, chiński wirus, ruski wirus, fitfor55, UE, PE, TSUE, ETPCz, Soros, kabaret TEY, PiS, Iga, Katar.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Biuletyn / biały, bardzo biały /